a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

hkjhaman - nieludzki lyrics

[zwrotka]
dzisiaj to pościągam z niej te streetwear’owe ciuszki
zwiesił ci się program, jeśli myślisz, że mnie uśpisz
weź wypierdalaj od ziomka, bo poucinam paluszki
o+o+ona to hologram, zniknie jak się tylko spuścisz
a kiedy znów idziesz palić boba tu na murki
zapamiętaj trzy litery, moje ziomy wrzucą z puszki
z bitem rosnę tu jak steryd, nikt by kurwa nie przypuścił
zawsze kiedy patrzysz na mnie myślisz suchy, ale tłusty
nadal krok za szczęściem, zapamiętaj jestem ósmy
rap jest protestem, rap, rap mój, mój styl
spokojnie, ja też mam dreszcze, a to lepiej niż bym ustygł
chce by mnie puszczali, ale nigdy na przepustki
twoje zwrotki są kalectwem, coś mi każe czuć awеrsję
nie zmienisz mojego zdania, nigdy żadną formą pucki
ja bеz przerwy czuje presję, muszę ćwiczyć wbić się w pętle
pierwszy oddech dał mi bezdech, przez to jestem tak nieludzki
a mój ziomek choć ma serce, pensję wywojował srebrem
bo go wkurwia, że z ich tacy mamy mieć tylko okruszki
wszystko co mówię jest pewne, niosę w fiolce czarną febre
głosy znikąd mówią bym czym prędzej dla was ją upuścił
nie wiem po chuj przy mnie się ty o coś starasz
moją misją rozpierdalać, twoją zbierać po mnie łuski
nie wiem dlaczego przestałaś, mogło być już fajnie zaraz
całe siano rozjebałem, przynajmniej nie wyjdę pusty
bandany, chusty, wymagany tu styl jest
się nie czaję, chuj z tym, bo i tak szeleści dres
kiedy rzucam bluzgi, to w ich oczach płynie kres
ja przetapiam mózgi, kiedy słyszą linię me
a ja jestem tu jak uzi rar
wrzucą mnie na bluzy, wow
robi progres duży, mua
i mój szał taki sam
a mój prod słyszał cię, z beki lał
wrzucam track, danie dnia
a ty ściek, chuj wie skąd
niezły stan mam
słuchaj, bo ten styl to skandal, a tobie brakuje
jesteś niepełny jak sandał
nie próbuj podjebać flow mi, przecież sam dam
na bicie nie wypierdolę się, to boli mnie jak tartan
ja gram, gram

- hkjhaman lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS