homies [pl] - a ty się nie łam lyrics
[zwrotka 1: jerz]
urodziłem się z wielkim talentem do odgrywania w chuj małej roli
ale z wiekiem chcę mieć więcej, z wiekiem więcej mieć w kontroli
czasem wszystko się spierdoli, czasem brak sił, chęci
choć próbować nie boli, a brak tych prób cię dręczy
męczy w dzień i w sen ci się to wpierdala
że nici z życia, przyczyn chyba już od zajebania
i bania sprana, z rana znów dopada stres
i mania chlania z rana, a to nie lek
to ten dźwięk mi pomaga, by wstawać i witać dzień
zabiorę cię gdzieś, gdzie nie jest tak źle, gdzie porwie nas sen
gdzieś gdzie, będzie nam trochę lepiej
póki co zostańmy tu i żyjmy razem w jеdnym tempie
ktoś po plecach cię poklеpie, inny wzrokiem wyrwie dusze
a ja z wiekiem coraz lepiej kminie, co ogarniać muszę
zbuszę się, bo tak chcę, czasem zdrowo gdzieś odpłynąć
widzieć bliskich, złapać wdech, zintegrować się z rodziną
widzieć bilon jako pomoc i nagrodę za działania
a nie jak to robi bydło jako cel do zajebania
już od stania nogi bolą, korzenie zapuściłeś
może od razu złapiesz za linę… tyle
[refren]
a ty chłopaku sie kurwa nie łam
będzie tu lepiej tak będzie na bank
a ty dziewczyno już więcej się nie martw
na lepsze czasy przyjdzie jeszcze czas
a ty chłopaku sie kurwa nie łam
będzie tu lepiej tak będzie na bank
a ty dziewczyno już więcej się nie martw
na lepsze czasy przyjdzie jeszcze czas
[zwrotka 2: krajan]
marzenia gasną tu typie z każdym dniem jest inaczej
na farcie całe życie, gdy już na starcie
mając inne rozdanie walczysz o każdą szansę
z prawem na bakier bo inaczej nie potrafię
z prawem na bakier, patrz tak się tu żyje
prawdopodopodobnie też tak tutaj żyjesz
jak coś mnie trapi no to sobie nawinę
moją bronią atrament no i patrz jak to płynie
i nie, muszę się poddać raczej muszę się ziom starać
niektórzy mają problem żeby wrzucić coś to gara
ja cały czas narzekam bo wypłata trochę marna
standard, więc ziomy bardzo często emigracja
chłopaku nie łam się, weź się za siebie
używki mocno piorą łeb więc odstaw najlepiej
ja wiem że łatwo pisać takie linie tu w zeszycie
jesteśmy jeszcze młodzi a przed nami całe życie
[refren]
a ty chłopaku sie kurwa nie łam
będzie tu lepiej tak będzie na bank
a ty dziewczyno już więcej się nie martw
na lepsze czasy przyjdzie jeszcze czas
a ty chłopaku sie kurwa nie łam
będzie tu lepiej tak będzie na bank
a ty dziewczyno już więcej się nie martw
na lepsze czasy przyjdzie jeszcze czas
[zwrotka 3: bunio]
elo morda naprawdę nie czułem się z tym dobrze
zerkam na innych oni do chwila postęp
świeże dyplomy, praca i samochody i
coraz bardziej płaskie schody ja szarym gościem
pośród tłumu zwykle czułem się jak obcy
i nigdy nie byłem sam, a byłem samotny
prosty sposób pokazali mi hip hopy
nigdy nie miał ich dosyć
niby jakbym miał to skończyć
jak gibony w obieg puszczą te numery kiedyś
zobaczymy wtedy kto na serio byl tu szczery
a jak mam być szczery ja, no to zawsze jestem szczery
i u ludzi zawsze to najbardziej ceni się
co zabiera tlen wiem, co nadaje sens
i jak nic nie robisz jo to jak spełnić się twój sen powiedz
spod zmęczonych powiek inaczej już patrzy człowiek
czy masz takich ludzi którzy pomogą się podnieść
[refren]
a ty chłopaku sie kurwa nie łam
będzie tu lepiej tak będzie na bank
a ty dziewczyno już więcej się nie martw
na lepsze czasy przyjdzie jeszcze czas
a ty chłopaku sie kurwa nie łam
będzie tu lepiej tak będzie na bank
a ty dziewczyno już więcej się nie martw
na lepsze czasy przyjdzie jeszcze czas
[zwrotka 4: ebi]
kolejny dzień tygodnia i kolejne stado myśli
życie to klasyczny spontan, jak nie poukładasz wszystkich
jak się spoufalasz, wyścig to dla ciebie kategoria
ja to zwykły chłopak z iskrą w oczach w trochę szerszych spodniach
tak jest tu od lat, wiesz jak masz rozpoznać bliskich
i tych z którymi możesz rozkminiać o wszystkim
problem ci czyści głowę? no raczej nie ziomek
posprzątaj sam sobie, a potem pouczaj innych
nie łam się chłopak, w górę spojrzeć nie jest trudno
wystarczy podnieść głowę, podrzucić myśli że chuj w to
poruszyć co dzień, tak powtarzać tą dewizę
życie jest piękne, nawet jak nie idzie
na każdej krzywej trzeba odnaleźć dwa końce
albo idziesz pod górę, albo spadasz bo emocje
sprawiły trochę zdziwień i sk+mulowały problem
do góry głowa, jak jest gorzej zaraz bedzie dobrze
[refren]
a ty chłopaku sie kurwa nie łam
będzie tu lepiej tak będzie na bank
a ty dziewczyno już więcej się nie martw
na lepsze czasy przyjdzie jeszcze czas
a ty chłopaku sie kurwa nie łam
będzie tu lepiej tak będzie na bank
a ty dziewczyno już więcej się nie martw
na lepsze czasy przyjdzie jeszcze czas
Random Lyrics
- the hextalls - (i don't want to play) tiger woods (without you) lyrics
- tilden parc - sooner than later lyrics
- rewindraps - off his plate 2 lyrics
- kolera - zor iş (ömer oral mix) lyrics
- cellulaire - ça serait mentir lyrics
- gustavo (lat) - brīnumi lyrics
- queezy_the_gangster - bad girl lyrics
- foretoken - serpent king's venom lyrics
- casy-p - what? lyrics
- m4.m4 - zavtra lyrics