homies [pl] - nie ma tego złego lyrics
[refren: jerz]
nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło
nie ma tego złego!
brudzimy swoje dłonie by ogarnąć swą przyszłość
by ogarnąć ją!
w tym pięknym kraju leżącym nad wisłą
nic strasznego!
szare bloki, szare twarze, między nami hip-hop
nas napędza on!
[zwrotka 1: wube]
miałem dni bez farta, ale szczęścia miałem dużo
mam marzenia i pragnienie które wewnątrz duszą
przeżyłem sukcesów sporo i głupie wpadki
znam różne odmiany szczęścia po szczęście przez przypadki
znowu jest jesień, też czekasz co czas przyniesie
prócz grubych kurtek i rąk schowanych w kieszeń, zmian
inne typy wyrzeczeń, fart, parę blizn skaleczeń
faktów kłamstw i bajeczek, rad i złudnych pocieszeń, tak
wątpiłem pytałem czy błądzę
jak rzucałem studia wątpiłem czy robię dobrze
mówię sobie powiedz szczerze czego żałujesz bardziej
to że nie wyszło w ogóle czy że nie próbujesz wcale co
zmiany są dobre bo rutyna zabija
weź wybij się ponad stan który szare barwy nagina
bo życie tu nie jest jak zwyczaj, dla mnie
mówią przyzwyczaj się lepiej, nam się nie udało też skończysz zwyczajnie
nie umiem żyć jednostajnie
drażni mnie brak zmian, choć inni żyją i mówią że im fajnie
mam takie podejście do przyzwyczajeń i presję
rób to co konieczne to czas na zmiany na lepsze
[zwrotka 2: bunio]
nie ma tego złego dlatego nie łam się dzieciak
do tego tu dołóż starań na błędy nie kupisz lekarstw
narzekać tu może każdy a samo się nie pozmienia nic
to kwestia nastawienia powiedz jak podejdziesz dziś
żyjemy w kraju w którym ciężko o c-kolwiek
w kraju w którym średnio często oznacza że dobrze
nie żałuje błędów chyba wyszły mi na dobre
jak zapytasz czy to rzucam no to powiem nie no skądże
płonie wciąż płomyk nadziei, trzeba stać twardo na ziemi
w świecie gdzie każdy czeka aż się zmieni coś
nie wróci nic jak nie dajesz nic od siebie
ręce brudzisz po to żeby odnaleźć swój eden
pomyłek wiele oj wiele, zdobywaj cele i teren
nieważne co by się działo to musisz stać za sterem
[refren: jerz]
nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło
nie ma tego złego!
brudzimy swoje dłonie by ogarnąć swą przyszłość
by ogarnąć ją!
w tym pięknym kraju leżącym nad wisłą
nic strasznego!
szare bloki, szare twarze, między nami hip-hop
nas napędza on!
[zwrotka 3: ebi]
nie skazani a oddani do granic świat układamy
tonami
wersów, patentów rzucamy to wszystko na bit
weź nabij jak gramy nie chce protestów, ręce w powietrzu
my mamy się dobrze bawić, to sprawia że młodość jest tu
stestuj kto rozprawi się, pchamy do przodu plany
myślami nie na miami, przed majkiem czuje swój azyl
słowami to wyobrazić jest prościej, chyba że wiesz już
nie masz zajawy, zamilcz, my mamy dynamit w sercu
weź zbierz, kilku koleżków z osiedla wpadnij na koncert
bo wiesz, projekt jest w drodze, rubinkowo wpadnie mocniej
na słowo bo każdy konkret tu stawia już sprawę jasno
to w sumie dobrze, że ogień w nas rośnie i będzie rozpalał to miasto
[zwrotka 4: krajan]
teraz wjeżdżam, porzuć sprawy nieistotne
to pewniak, że przyjdą czasy w końcu dobre
i lepsze ja pisze wiersze swoje na kartkach
i pieprze tą całą resztę co tylko gada
obdarte tynki niespełnione marzenia
beton i rym w nim my chcemy spełnienia
blizny, gonitwy są dziś bez znaczenia
nie ma tego złego, weź w końcu przełam schemat
choć kolorowe bloki, mało jest perspektyw
kształtuje w nas to chęci by stawać się coraz lepszym
nagrywam to w mp3, spokój i kartki nie potrzebuje reszty
i nie rozdrabniam się na drobne
za te wszystkie grzechy odpłacą ci kiedyś pięknym za nadobne
nie rozdrabniam się na drobne
za te wszystkie grzechy odpłacą ci kiedyś
Random Lyrics
- yenboys - get the dink lyrics
- saint kid - lockdown lyrics
- reece (germany) - blick ins all lyrics
- the ultimate destroyer - homie time lyrics
- after crying - remote control lyrics
- jay lafond - got it b@d lyrics
- madonna - cherish (extended version) lyrics
- zek (tr) - focus lyrics
- vega (rock) - man-yak-lar lyrics
- caroline alves - mother soul lyrics