homies [pl] - wizytówka lyrics
ref. a ty wstań, dupę rusz
jak masz kush, no to pal i “no i trudno”
nigdy nie żałuj tu zioła dla ziomali, chuj w to
na bakier z systemem to jest moją wizytówką
mą wizytówką x2
[wube]
perspektyw mam parę, gusta stare nie wyłącznie
siłę, wiarę, grupę ludzi, od lat nierozłącznie
choć w mundurach chcą legitymować i węszą za trawką
wizytówką jest ten rap suko, nie dowód czy prawko
[ebi]
kategorycznie zaatakowany przez służby w mundurze, nic nikomu nie zrobiłem, jadę sam spokojnie w furze
systemu nie zburzę, se przykurzę jak wrócę na chatę, a potem dumnie usiądę i zacznę seans z rapem
[krajan]
dobry styl, grupa homies, ty i luźne spodnie
godnie reprezentuje toruń strony wschodniej
mają tu goście coś czego nie macie wy
zajawkowy tryb życia, styl, ej ruszam w drogę
[ebi]
ooo, o nie nie, znowu czuję się nienasycony, za mało w baku, a blant już dawno spalony
chłopaku po czteropaku czuję się bardziej spragniony, odlatuj jak masz coś staffu, a ziomy nie upalone głowy
[wube]
to rap puszczam z głośnika
patrząc za siebie, za mną stoi moja klika
koncerty i publika, melanże ty nie wnikaj
trochę stylu skurwysynu masz tu na bitach
[krajan]
wyimaginowany problem mają do mnie policjanci
nikomu nic nie robię, a w ich oczach jestem bandytą
posłuchaj bandy co ma hiphop w sobie
autentyczny rap, ej sprawdzaj ten projekt człowiek
[bunio]
skurwysyny patrzą chcieliby coś znaleźć
świecą tu latarką, a dawno już po sprawie
co spalone to w płucach nie będę się wykłócać
bo mam bekę tu przecież, że piesek szuka, szuka, szuka..
[domin]
ka boom, wjeżdża bit, nie mogę przestać
wbijam na wizytę, wprost do wnętrza mieszkań
i nie omieszkam tobie wytłumaczyć
tego słucha się na ful, pierdolony klasyk
[jerz]
teraz każdy krzyczy hms skurwysynie
nikogo nie dziwi, że się pies znowu nawinie
ja zawinę, to spłonie, przed kolejnym patrolem
a ty czekasz, aż zawinie mnie na dołek, jakbym siał patole
[domin]
ej ziomal, z r2 łączność nawiązuje chłopak
co lubi dobre blanty, chcesz to postaw mu czteropak
zajawka w style w hms kolaboracji
wizytówka miasta dodajemy mu atrakcji
[jerz]
znowu kozacki styl, wypełnia klatki dym
słyszę głos matki, syn matki
nie trzyma się z dala od trawki i flaszki
z majkiem igraszki
a ja głupszy bo starszy
z okien się marszczą ci starsi
chcieliby zajebać murki i ławki
Random Lyrics
- la raza - la serpiente lyrics
- solmeister - σκόνη (skoni) lyrics
- kevin franklin (kevo) - trust issues (interlude) lyrics
- yimah - dasitmane lyrics
- zaggar zacx zambia - finshi ufwaya lyrics
- racoon - het is al laat toch lyrics
- papa-iz-back - queen feelings prod.by creepy boi lyrics
- okey dokey - don't you lose lyrics
- katja krasavice - uhuh lyrics
- schenay - acidwash lyrics