homo twist - bema pamięci żałobny rapsod lyrics
czemu, cieniu, odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancerz
przy pochodniach, co skrami grają około twych kolan? –
miecz wawrzynem zielony i gromnic płakaniem dziś polan;
rwie się sokół i koń twój podrywa stopę jak tancerz
– wieją, wieją proporce i zawiewają na siebie
jak namioty ruchome wojsk koczujących po niebie
trąby długie we łkaniu aż się zanoszą i znaki
pokłaniają się z góry opuszczonymi skrzydłami
jak włóczniami przebite smoki, jaszczury i ptaki…
jako wiele pomysłów, któreś dościgał włóczniami…
idą panny żałobne: jedne, podnosząc ramiona
ze snopami wonnymi, które wiatr w górze rozrywa
drugie, w konchy zbierając łzę, co się z twarzy odrywa
inne, drogi szukając, choć przed wiekami zrobiona…
inne, tłukąc o ziemię wielkie gliniane naczynia
czego klekot w pękaniu jeszcze smętności przyczynia
chłopcy biją w topory pobłękitniałe od nieba
w tarcze rude od świateł biją pachołki służebne;
przeogromna chorągiew, co się wśród dymów koleba
włóczni ostrzem o łuki, rzekłbyś, oparta pod-niebne…
wchodzą w wąwóz i toną… wychodzą w światło księżyca
i czernieją na niebie, a blask ich zimny omusnął
i po ostrzach, jak gwiazda spaść nie mogąca, przeświéca
chorał ucichł był nagle i znów jak fala wyplusnął…
dalej – dalej – aż kiedyś stoczyć się przyjdzie do grobu
i czeluście zobaczym czarne, co czyha za drogą
które aby przesadzić, ludzkość nie znajdzie sposobu
włócznią twego rumaka zeprzem jak starą ostrogą… i powleczem korowód, smęcąc ujęte snem grody
w bramy bijąc urnami, gwizdając w szczerby toporów
aż się mury jerycha porozwalają jak kłody
serca zmdlałe ocucą – pleśń z oczu zgarną narody…
Random Lyrics
- lil tecca - coupe* lyrics
- walt disney records - quand je serai plus grand lyrics
- goldie lookin chain - adam on the phone lyrics
- vanni allan poe - stupid cupid lyrics
- ill martian - lonely road lyrics
- gossos - directe a l'infinit lyrics
- frej larsson - fram lyrics
- tsutom bb - rain lyrics
- rockit gaming - the best year lyrics
- acquasumarte - vita d'artista lyrics