hubithekid - poliester 2 lyrics
lyrics from snippet
siedzę w apartamencie w tym samym swetrze
z moim idolem obok, dziwko, mam koneksje (yeah)
nie siedzę na dupie, dziwko, działam konsekwentnie
oni+oni chcą sztucznie, ja swag jak poliester (yeah)
yeah, lecz skarbie, nic nie trwa wiecznie (yeah, yeah)
nie ma jej obok, jest w każdym moim tekście (yeah, yeah)
sztuczne słowa i sztuczne intencje
yeah, t+t+tak jak poliester
kradną mi złеgo, wyglądają śmiesznie
nowe+nowе ciuchy, wyjebane, czy są męskie? (oh my god)
daj mi lepiej robić oburęczny portfel, w chuj gruby (hubi)
kiedyś miała anoreksję, teraz ma za dużo (yeah)
pije i dalej grinduje jak na pierdolonej rampie (yeah)
świsnęli na mnie, musiałem powiedzieć “baj” (baj)
minęło parę lat i wyszedłem poza kraj (poza kraj)
dzwonię później, jestem na koncercie
dałem ci różę, ale pewnie jutro więcej
dałem ci serce i czekałem aż pęknie
mówisz, że nie chcesz, że—
Random Lyrics
- triplej222 - out the cut 2k23 lyrics
- john skeete - my type lyrics
- skabidean - bueltan gara lyrics
- silent dollie - beneath it all lyrics
- blo - owen lyrics
- dalyb - fdf lyrics
- malachi (zaf) - never forget lyrics
- d e p r e s s e d 0 4 0 - ultravåld lyrics
- zaybang - take time lyrics
- jani lane - washington square lyrics