azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

huczuhucz x leh - brak mi ciebie lyrics

Loading...

[zwrotka 1: leh]
kiedyś flaszka na trzech wypijana w parku
którą ktoś z nas wyniósł starym z barku
szybko podawana z ręki do ręki
zacieśniała nasze szczeniackie więzi
a dziś usiądziemy przy stole parę lat starsi
a butelka na blacie zadziała jak zapalnik
i trochę brak mi tych czasów meczu
kiedy alkohol nie podnosił mi temperamentu
może przez to szukałem spokoju w samotności
w momencie kiedy potrzebowałem bliskości, pamiętasz?
mieliśmy pokazać plecy światu
a skończyło się jak zwykle, pierdolone fatum
dziś zakładam kaptur i udaje się w te miejsca
okryte goryczą, ale i tak chce pamiętać
o tym, czego dziś tak bardzo brak mi
choć nie wiem czy to prawda, czy to wymysł wyobraźni..

[zwrotka 2: huczuhucz]
pamiętam, kiedy jeszcze inny tu był ten powietrza zapach
i brak mi czasu, który nadal prędko spieprza w latach
brak mi wieczorów, kiedy nieznany był melanż
pierwsze pary, niektóre z nich przetrwały do teraz
my w klatkach lub melinach, bo często lało za dnia
przynosiła rap na taśmach, nagrywała nam go z radia
dziewczyna jak każda inna, miła jak żadna
była jak czarna bila, bo wpadała tam ostatnia
i nigdy nic nie piła zawsze dwoje trzeźwych oczu
a gdy wychodziła nie umiałem do niej więzi poczuć
innej niż to, co było wtedy miedzy nami
chyba dziwnie miłość, czy jakoś tak to się nazywa
dzisiaj znamy się gorzej, bowiem musieliśmy dojrzeć
i mijamy się na dworze często unikając spojrzeń
i myślę o niej ciągle, choć byliśmy niepoważni
i brak mi jej najmocniej, lecz to wymysł wyobraźni jest



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...