azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

hudidaboss - retrospekcja lyrics

Loading...

[intro]
chciałbym wykręcić coś kiedyś
ale żeby było dobre tak jak dzisiaj
chciałbym pomagać tym wszystkim
co dotknęła krzywda i z bliska im wystawić pomoc
odebrać i nie pytać czy należy się słów kilka
tylko to robić, bo pomoc to droga do góry
a zbawić te grzechy od drogi samotnego wilka

[verse 1]
jestem krzywy, czasem sam kłamię do siebie
jestem dziwny, czasem nie rozumiem siebie
jestem inny, nie znaczy gorszy, to o sobie wiem na pewno
ale jak brat potrzebuje ręki to mu podaje
nigdy nie zostawiam go z tyłu
raperzy prują mamuty
każdy ma problem bo venom się znowu gdzieś spuścił
oj, kwestia, patrzę na zegarek
sorry, jest rozładowany, teraz mam czas na ciеbie
później mam czas na dziary
później uciеkam do siebie
lubię tak sam, ze sobą, stary

jedna minuta minęła
teraz następna
i później kolejna piosenka
nie mogę przestać
żyję tak w ciągu
koło się toczy, oby nie do pierdla
ona zadzwoni jak znowu się zjebie
wyłączony mam tele
wyrobiony jest zamek
przestała pukać przez szkło
zaczęła pukać do ciebie
[outro]
nie lubię odbierać, wolę zadzwonić
sama się prosi, nie musi wnosić
woli zabierać, wszystko to kroi jak kawałki chleba
ło, ło, gleba, gleba
łapaj bochen chleba, chleba
ło, ło, pseudokozaki
dla nich serca już nie mam



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...