azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

hzop - tak było od '04 lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
pamiętam dziś ’04, lecę z bitem pomału
jedna myśl w głowie by to grało kiedyś na legalu
pierwsze wersy, jak pierwsze dobre jaranie
wrócił bym do tamtych chwil i niech czas nawijki stanie
pierwsze numery 02, 03, 04
jak nie kumasz to teraz masz uśmiech szczery
i wszystko prysło jak za dotknięciem różdżki
czystka kartka a w głośnikach głuche pustki
małolat jak nie masz kapustki to sobie pomaż
bo nieraz się jeszcze potkniesz na hienach kondonach
ja 20 08, i wracam do tych chwil
w których wersach przemierzam świata tysiące mil
wjeżdża na biegu projekt wyginęło paru skurwysynów
wszyscy poszli do przodu my nie możemy zostać z tyłu
lecą nowe projekty, wszyscy idą po swoje
ja wkurwiam się i rozpierdalam słowem jak nabojem
współpraca nws daje plony owocne
w imię zasad od ciemnej strefy dłonie pomocne
wychodzą nowe płyty rpk, hg, reszta
to dało motywacje bym nigdy kurwa nie przestał
prawdziwy przekaz ten rap jest drugim domem
w imię zasad grudzień 2010 uderza gromem
z dobrymi ludźmi powoli dopiąłem swego
uparcie nie mając nic zrobiłem coś z niczego

[refren]
to cała prawda, i tylko prawda
wystarczy dobry bit i czysta kartka
wystarczy wiara ziomuś, że ci się uda
musisz wierzyć w swoje siły nie liczyć na cuda
i pierdol tych którzy dawno cie skreślili
lepsza garstka od tłumów tych którzy wierzyli
w ciebie i wierzą do tej pory
tu dla was na tej płycie oddaje honory

[zwrotka 2]
rychu dał patronat, hirek puszczał w radiu trójce
byłem dumny,że maja tą płytę na swojej półce
pierwsze amatorskie klipy w chuj zajebista masa
pamiętam to jakoś wtedy poznałem lukasa
po to żyje burżułazja wschodnich stron
później poszedł za nami cały podziemny krą
wszystko kręci się dobrze tak jak te pierwsze koncerty
to siła głosu prawdy napierdala bez przerwy
co dalej robić, nie wiem to się wydarzy
nie pojechałem do szkoły bo pisałem drogowskazy
z plecakiem pomysłów, poznań, odwiedzam peję
przy obiedzie rozmowa daje kolejną nadzieje
kontrakt z rps’em i do studia wjeżdżam
napędzony wiarą na trakach kurewstwu kres dam
10 marca 2012 to upragniony dzień kiedy na legalu gram
i znowu poznań tu kręcimy “każdy z nas”
szybko stało się klasykiem dla niejednego z was
obraz 9 liter dziś trzymanie wyświetleń
dziś błażej, irek, krzysiu kręcą klipy do następnej
pierwsze wywiady, zdjęcia, podpisy na płytach
limitowane ciuchy każdy o następne pyta
dużo gościnek dla wielu moich braci
tych nie zapomnianych chwil żaden z nas ich nigdy nie straci

[refren]

[zwrotka 3]
z czasem przybywa obowiązków i celów
brak czasu lecz praca nas słowem dla wielu
wielu ziomków nie nie widziałem już szmat czasu
kiedyś usiądziemy i pewnie ponad kilo gr-ssu
nie masz czasu bo trzeba zapierdalać
praca , siłka , taj box, panie i tak od rana
nowe bity, rozkminy , tematy
zaproszeni goście z nami dobre wariaty
rychu wierzy mocno, tak jak mocno ja wierze
szacunek do stóp mowie z serca i szczerze
za wszystko za wsparcie, drogowskazy i słowo
za szanse by legalnie lecieć z rapem hardcorowo
dziś wchodzę na nowo z nowy materiałem
rozwijam ten dar który od boga dostałem
ja nawijam słowo ty widzisz obrazy
przesłanie, przestrogi, nakazy, zakazy
z dedykacja w okładce ta płyta jest dla ciebie
byś dzieciaku też ruszył banią i uwierzył w siebie
zobacz przebyłem drogę, przez długich 9 lat
to wzloty i upadki dziś za mną nie jeden brat
dalej nagrywam rap nie zmieniając siebie
na leszczy wyjebane dalej idę przed siebie
2013 wchodzi nowa epoka rps enterteyment słowo
to wejście smoka…

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...