azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

informatyk usb - małe rybki w tafli lśniącej wody lyrics

Loading...

wszedłbym do tej klatki tylko jeden ten jedyny raz
zabić odwiecznego wroga, pierdolony znaku czas
nie chcę się musztrować z wami, bo to nie jest mój last march
kiedys byłem z bloku i wciąż feeling jak the last of us

pezet skończył czterdziestkę, ja za rok mam ćwierćwiecze
co osiągnąłem? spalenie przed piekłem, taki klimat na świecie
miało być łatwo, 4k dziennie, kapitol i dżiny w towerze
a został swoisty bastion, wspomnienia zamknięte w psychicznej barierze

chciałem tylko znaleźć w tym śniegu dżiny i lampy
mam przepocone dżiny od pracy no i brak wiary
ja z maską na bok jak ten shinigami
zanpaktou służy do wyznaczania odległości między nami
ale nigdy nie skończe jak ken+pa+chi
chociaz powietrze już dawno krwawi
mam taki klimacik, że już sam nie wiem małolat
wykurwiam w nieboskłon niezbyt piękne słowa

wokół ludzie umierają na chorobę nieodchrystusową
chciałbym tylko być prorokiem, czytać boże słowo
na kamiennych tych tablicach, nie witac się z odmową
to jest proste jak wiza pasażera nostromo

procenty są kuszące, niestety + nie jestescie w formie
ja sie czuję dobrze, jak nigdy, podarty już kalendarz wspomnień
mówią do mnie raper z głową, jak jebany oksymoron
czuję się już bardziej sobą, niosę prawde, wersy płoną
sztuczne obrazki wisza ciągle na mej ścianie
ciągle te maski, które oglądamy tu dzień za dniem
i wszyscy tacy sami, i wszyscy tacy słabi
nikt nikomu nie chce pomóc tylko chcą cie tu obrazić
i chciałbym, kurwa zamilcz, daj mi dokończyć afisz
to nie jest jakiś pastisz, tylko prosze cię o sparing
byś pobił sie z myslami, czy warto jest tak ranić
tych wszystkich ludzi, którzy jeszcze są tutaj przed nami

inspiracja do tych wersów prosto z indahouse
ja tu jestem wciąż no bo kręci sie mój świat
i kiedyś płakałem za deszczem, nie czekam na więcej
jak lunął to do dziś pełne miłości jest serce
i płynę i licze i dyszę, bo to już charakter zwycięstw
chciałbym nie być zazdrosny, nie zabijać ludzi i nie musieć krzyczeć
ale, stawiam to ale co niweczy zdanie, jestem jak w tafli wody mała ryba
chociaż stoję na na na dobrej drodze, żebyś nareszcie była szczęśliwa
bo to inny wymiar, bo to inna siła przysłów i przywar
truizmy wrzucane by były dobre, to jest proste
ale przekazac emocje to juz trzeba naginać formę
bo jestem wypluty ze sm+tku i dziękuje tobie
bo jestem wypluty też z żalu i dziękuje sobie
bo mam arachnofobie to dziękuje no w sumie nie dziękuje
ale przynajmniej wiem że czuję strach przed czymkolwiek
że czuję emocje, że czuję jak rosnę, kiedyś byłem malutki
dzięki nam, bo lubię to słowo to wplotę je w wersy
dzięki tobie, bo jestem lepszy no i mądrzejszy
i dzięki sobie, bo to ważne jest by
po prostu akceptować siebie a co da się no to zmienić
i to nie na siłę dla kogoś, nie na siłę dla ciebie
tylko po prostu dla wszystkich, żeby kurwa było im lepiej
i żeby było też mi lepiej, bo teraz jest tak dobrze
jak nigdy nie było wcześniej
jak nigdy nie było wcześniej
jak nigdy nie było wcześniej
jak nigdy nie było
jak nigdy nie było
jak nigdy nie było
jak nigdy nie było
jak nigdy nie było wcześniej



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...