azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

informatyk usb - ratuj mnie lyrics

Loading...

[zwrotka 1]

twoim asumptem jest ból, moim powodem także jest ból
powoli poznając cię całą, nagle zacząłem c-kolwiek znów czuć
“chciałabym dać coś więcej, ale kurwa nie mogę, nie mogę d-mn”
luz, ja nic nie dam, nie że nie chcę, dlatego, że sam tego nie mam, wiesz
a wnętrze ciasne, pomieszczeń mnóstwo, a ty jadem plujesz, więc
każde zamknięte, a dziurkę od klucza to znajdziesz jak se narysujesz
“a ślusarz?” był taki w życiu jeden, zwałem przyjacielem
wszystkie drzwi potrafił otworzyć jakbyś granat rzucił i czekał na efekt
i czekał, aż jebnie, a to ja znów jebnę, przypadkiem, bądź z chęcią
ukrywam się często, z emocjami, bo jak je wyrażę to krew spływa gęsto, piękną ścieżką
“każdy ma swoje problemy, które są dla niego ważne”
nie stronię od myśli, że skórę zdzieram w stresie przez serię wydarzeń

[bridge 1]

niefortunnych zdarzeń ciągnących duszę na dno
miałem pomysł na siebie – zduszony, miałem zamysł na sukces – stłamszony
miałem siebie dla siebie – zniszczony, miałem worek na głowie – stracony
teraz żyję jak cień siebie samego, dzięki tobie znalazłem cząstke
siebie dawnego

[refren]

ratuj mnie, oczy wyblakłe od łez, w głowie tylko jedno wish
tu w sobie ja nie mam już nic, szansę mieć chciałem tylko na ten film
nie jak ostatni, który się urwał, bo czasu nie było tu na nic
tylko taki romantico, muzyczny, gdzie miłością sobie gramy (x2)

[zwrotka 2]

i znowu w tym metrze, i znów w swoim świecie, gdzie zamknięta jest lotnicza przestrzeń
i minął listopad, i minął też grudzień, a ja się zastanawiam czy zobaczę wrzesień
bo bólu jest mnóstwo, bo chorób jest więcej i mogę nie dożyć naszego spotkania
ale tak mi się marzy, żebyś tam była, żebyś na chwilę została
bo świat i tak zamarzł, podbiję zaraz, złapię za rękę powiem ci słowo
ty mi nie pękniesz, bo życie na nowo, bo życie na nowo
ale pragnę, znów pozbywam się barier, znów próbuję coś zrobić dla kogoś
sama wiesz jak jest, nie zmienię siebie, daje ci promo
– “proszę”
– “dzięki, biere”
to taka mrzonka, bo to jak wyglądam, bo to jak się czuję, gdy nie widzę słońca
wszystko to jest kurwa kulminacja chęci i pragnień, którym nie umiem sprostać
eksploduje jak supernowa za każdym razem, gdy jesteś online
mam nadzieję, że nie jesteś kolejną, którą tylko czeka aż dożyję końca

[bridge 2]

chociaż moje drzwi zamknięte i nie wpuuuszczę już chyba nikogo
to proszę, to malutki kluczyk, zapraszam obok
do tylnego wejścia i zacznijmy to, ok? ok

[refren]

ratuj mnie, oczy wyblakłe od łez, w głowie tylko jedno wish
tu w sobie ja nie mam już nic, szansę mieć chciałem tylko na ten film
nie jak ostatni, który się urwał, bo czasu nie było tu na nic
tylko taki romantico, muzyczny, gdzie miłością sobie gramy (x2)



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...