azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

interpins - znasz nas lyrics

Loading...

[refren: piekol]
chcemy mieć ten kesz (ten kesz, ten kesz)
ale bardziej jara nas muzyka, i mamy to wszystko gdzieś
to jest i do p (i do p, i do p)
bo robimy, co kochamy, i wypuszczamy to w net, bo
chcemy mieć ten kesz (ten kesz, ten kesz)
ale bardziej jara nas muzyka, i mamy to wszystko gdzieś
to jest i do p (i do p, i do p)
bo robimy, co kochamy, i wypuszczamy to w net

[zwrotka 1: piekol]
leci gadka leniwa, wątpliwa jest twoja klika
bragga tłusta musi być, jak wieprze u rzeźnika
na tv fifa, klepa i gol, płynę, mam flow
kiedyś wyjdziemy na scenę, i zrobimy show
flaga wisi i powiewa, nie ma zmiłuj, nie ma przebacz
ziomal zamienia się w pudla, interpiny nie na sprzedaż
spotykam się z ziomem, widzę, że wydał 3 dychy
siadam na kanapie, polewam se szkopek łychy
wychodzę nad ranem, ziom podwiezie od studia
a musimy nadrobić, bo wczoraj spaliśmy pół dnia
wsiadamy do wozu, na głośnikach leci bit
każdy usłyszeć chce hit, zrobiony przez interpins
metkę jakości u ludzi dzisiaj wyznaczają metki
konia chcę na masce, a pod maską tylko setki
chce mieć własną markę, własne logo, i z tym logo furę
dwie litery, i do p, moi ludzie za mną murem

[refren: piekol]
chcemy mieć ten kesz (ten kesz, ten kesz)
ale bardziej jara nas muzyka, i mamy to wszystko gdzieś
to jest i do p (i do p, i do p)
bo robimy, co kochamy, i wypuszczamy to w net, bo
chcemy mieć ten kesz (ten kesz, ten kesz)
ale bardziej jara nas muzyka, i mamy to wszystko gdzieś
to jest i do p (i do p, i do p)
bo robimy, co kochamy, i wypuszczamy to w net

[zwrotka 2: krzaku]
przez życie przelatuję jak jebany f16
pizgam rymy na zajawce, siedząc na tej samej ławce
z ziomem znów palimy trawkę, to jest wymarzony świat
niezależnie, gdzie jesteśmy, ciągle wszystkim trzęsie rap
mamy ten tłusty vibe, co głośniki wprawia w ruch
buja cały dywan głów, klasyczny, jak szlug na dwóch
usłyszysz wielki huk, kiedy wpadniemy na scenę
to interpins, kolejny track puszczamy w eter
gibon z bletek trzech, żeby wczuć się w lepszy klimat
skąd jestem, nie zapominam, biorę mic’a i nawijam
ze mną moja jest rodzina, nawet kiedy światła gasną
pakuję dupę w furę, i jedziemy zrobić patrol
jak chcesz się zderzyć z prawdą, odpal sobie nasz kawałek
puść se to na pełną skalę, przekaż swoim ziomkom dalej
niech to usłyszą, jak się u nas robi rapsy
zakładam czapkę na tył, i niech się niesie klasyk

[refren: piekol]
chcemy mieć ten kesz (ten kesz, ten kesz)
ale bardziej jara nas muzyka, i mamy to wszystko gdzieś
to jest i do p (i do p, i do p)
bo robimy, co kochamy, i wypuszczamy to w net, bo
chcemy mieć ten kesz (ten kesz, ten kesz)
ale bardziej jara nas muzyka, i mamy to wszystko gdzieś
to jest i do p (i do p, i do p)
bo robimy, co kochamy, i wypuszczamy to w net



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...