azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

j.a.m. session (jvcore x mruwa x albatrboss) - vanillaszajs lyrics

Loading...

[zwrotka 1 : jvcore]:

na bitach dziś pływa ślizgowa elita
letni disstejp temat już lata na ulicach
ty dycha w kiermanie, a po ulicy śmigasz
synek, jakbyś wpłacił całą kaucje za meek milla

twój gust zepsuty jest jak zęby tomba
lata ciężkiej pracy pomogą ten problem rozwiązać
tede, proszę cię, ma być rap, nie szczekanie
mielon będzie latał w teesie, zaraz zrobi zamieszanie

dla ciebie szczytem niuskulu jest vanillahaj ?
w takim razie lepiej dowiedz się, czym jest rap
teraz każdy tutaj ma się za swaggera
a dwa lata temu tasowali pod wersy penaira

jeden pierdoli niuskul, drugi pierdoli truskul
ja teraz pierdole wasze mózgi aż do skutku
jesteście najgorsi, nie zdajecie sobie sprawy
każdy taki debil powinien być już martwy

[refren: mruwa]

swag swag swag – krzyczę jestem jego definicją
niech pech tez pizdę jebnie ksywkę, niech wymyśla
takie stany w głowie, a na osiedlach grzeją ławę
łatwe panny to nie tak, że z was się śmieją nagle

[zwrotka 2 : mruwa]:

impotentów w rapie w chuj sprawdź, gdzie ich potencjał
ziomek mów patentów brak newschool poległ wam
albatr, jak poderwać quebo i nagle wszyscy wannabes
venom wylany na pedałów, czas ich niby poranić
stussy za hajs matki ciepli co swag to jest?
-n-lfabetom alfabet leci od bedozet
ładne ciuchy, ładni chłopcy, łatwe pizdy są z was
tanie kurwy to jak właśnie nagle nimi zostać
taka scena, ile walisz w nos i hajsu leci na dziwki to chyba nie jest dla mnie
biegnę dalej, wiem, że nie stanę, ale i tak stanę na piedestale
nowa szkoła huuuh, nawet disney to przewidział
śmiech na sali, deklasacja, widzę jesteś bez wyjścia
nie pytam, ile jeszcze będę musiał być w podziemiu
jasiu mela flow, bo dla nich lecę niezręcznie, menciu
wielu z nas w cieniu pseudo gwiazd, ale chuj wbijam
i tak jestem lepszy od nich, nawet jakbym nie nawijał

[refren: mruwa]

swag swag swag – krzyczę jestem jego definicją
niech pech tez pizdę jebnie ksywkę, niech wymyśla
takie stany w głowie, a na osiedlach grzeją ławę
łatwe panny to nie tak, że z was się śmieją nagle

[zwrotka 3 : albatrboss]:

tak się robi swag w rapie, najpierw biorę haust syropu
bo mnie strasznie męczy kaszel i totalny brak polotu
pragnę nowych wrażeń, alkoholu, narkotyków
wszystkim wam pokażę, jak wyjadę od rodziców

właśnie, właśnie, wyjazd dziecko, nawijasz na cykaczach?
zegar tyka, nie jest lekko, najwyższy czas dorastać
minie chłopcze ten tryb swager, się skończy hajsu rzeka
i na poczcie, jak ja w rapie, z żalem krzykniesz, „gdzie jest przekaz”?

dzieciak, w tej muzyce nowatorstwa ani krztyny
zrzyny stanów, śmierdzi fejkiem, czuję zapach waniliny
szkoła nowa wkurwia mnie, prawie jak każda prywatna
jak mam trap wasz zdefiniować? turystyka, rekreacja?

w jakim to kierunku idzie? na wakacjach w ameryce?
chwalisz się, masz mocne karty, bo dostałeś kurwa wizę?
zachód śmieje się gdy widzi popłuczyny college dropout
coś nie bangla? łaku, spadaj. pies cię koleś drapał



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...