azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jacek kaczmarski - epitafium dla dylana lyrics

Loading...

ocean w nas śpi
i horyzont z nas drwi
płytka fala fałszywie się mieni
a prawdziwy jest rejs
do nieznanych ci miejsc
kiedy płyniesz na przekór przestrzeni

i na tej z wielu dróg
po co ci para nóg
i tak dotrzesz na pewno do końca
niepotrzebny ci wzrok
żeby wyczuć swój krok
i nie musisz wciąż radzić się słońca

wielbicieli i sług
tłum ci zawisł u nóg
to wolności twej chciwi strażnicy
zaprowadzisz ich tam
gdzie powinieneś być sam
z nimi żadnej nie przejdziesz granicy

zlekceważą twój głos
którym wróżysz im los
od jakiego ich nic nie wyzwoli
bo zabije ich las
rąk co klaszczą na czas
w marsza rytm co śmierć niosąc nie boli

patrz jak piją i żrą
twoją żywią się krwią
i żonglują słowami twych pieśni
lecz nic nie śni im się
a najlepiej wiesz że
nie istnieje wszak to co się nie śni

by przy śmierci twej być
płakać śmiać się i drwić
to jedyny cel twojej eskorty
oddaj komuś rząd dusz
i na własny szlak rusz
tam gdzie żadne nie zdarzą się porty

mówić będą żeś zbiegł
ale wyjdą na brzeg
i zdradzieckie ci lampy zapalą
ale ty patrząc w dal
płynąć będziesz wśród fal
aż sam wreszcie staniesz się falą



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...