jacek kaczmarski - pokolenie lyrics
Loading...
spójrz niewidomy co za świat
szerokiej drogi chromy
wsłuchaj się głuchy w dźwięków grad
o szczęściu durniu pomyśl
i za tych co w więzieniu pili
w mieszkaniu wynajętym
jeszcze dwadzieścia pięć lat żyj
wyżej wznieś głowę ścięty
ach mój niemowo cóż za głos??
podaj mi dłoń bezręki
karłom wyznaczyć trzeba wzrost
by stał się człowiek piękny
i żeby mogli sypać nam
deszcz manny nieustanny
na baczność dziś garbusie stań
bądź zdrów śmiertelnie ranny
Random Lyrics
- savoy (rock) - life and times of a wannabe lyrics
- zelorage - hoodrat lyrics
- chris smither - father's day lyrics
- 9tn - лечат (treat) lyrics
- david derekh - porque é que tenho guita? lyrics
- kathryn mohr - glare valley lyrics
- seanine seven - somebody out there is a friend lyrics
- benito cabrera - gomeros lyrics
- elida reyna y avante - hace cuánto lyrics
- babychris22 - missing lyrics