a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jamichał - ajlofju lyrics

mała przestań, znam na pamięć twoje foszki cuś
tak jak ty moje winy, chcesz spiny, lepiej by poszli już
i przestali przeszkadzać, dziś gardła chcesz użyć tylko po to
żeby krzyczeć na mnie i mi główkę suszyć, tylko po co
chcesz się w suszareczkę bawić, wiem niezdrowo
z mokrą głową latać w zimę, ale to już nie jest spoko
już wolę ten katarek złapać, to dla mnie mniejsze zło bo
między nami wszystko oko, póki jesteś ze mną, jestem z tobą
aha, chyba się prościej nie da
aha, to byłoby proste, ale się troszkę zmieniasz
średnio pięć razy dziennie, bezpiecznie jest trzymać dystans
ale chcesz bez przerwy tulić się, więc ciężej jest tu trzymać dystans
a propos dystansu, troszkę ci go brak jest
ty mi to mówisz o hajsie, więc chyba w końcu jest fajnie
dotykam wargą w czółko cię i myślę, że masz sajgon tu
spoko, że ja też mam go i przez to to chyba ajlofju

przestań skarbie, rozmowy ważne na później odłóż
i mówię to zawsze z nadzieją, że złość ta uśnie w środku
częściej dlatego, że nie wiem skąd się wzięła
jak piramidy i stonehenge, grymasku siema
widzimy się codziennie ostatnio, najlepsi kumple
aż dziwne to jest, że jeszcze ciebie nie wziąłem na wódkę
choć czasem się tam zjawiasz po niej, u niej na twarzy
kiedy myśli pijana dama, że inna mi tu się zamarzy
ma ulubiona zazdrość, to grzech akurat wspólny
tych siedem to nam mało, więc drugie tyle dawaj zróbmy
dokupmy pakiecik premium na piekło, chyba nam się nie upiecze
chociaż nie robimy rogów sobie, z tego się tu cieszę
znam pary, co dla zwały się tasują tak jak karty w talii
ładuję w inta dla many, wiem że chcesz tutaj jak każdy magii
bez spięć by było pięknie, żylibyśmy bajką tu
ale lepiej chyba jak iskrzy coś, więc skarbie ajlofju

- jamichal lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS