jamroz - début du voyage lyrics
[zwrotka 1]
to nie boom bap słońce, żadna płytka sztuka
nie ’90
to nie nowe bodźce, żadna kryta klika
nie mnożone wzorce
żaden wtórny koncept
bez pokrycia kontekst
to nie pusty człowiek
od zabawy kultem, do zabawy formą
przez zabawę czasem
czuję się otwarty, pozbawiony barier
zapętlony w rzucie wymarzonych zdarzeń
i się dławię myślą
atentat na czysto
nierealna przyszłość
od rapowych numerów, przez te soulowe wybryki
do zapomnianych jazzmanów, jakieś cajony z afryki
od inspiracji mam wielu, przypadek miłość muzyki
przypadkiem przepada w czeluść
przekładam pasję na vinyl, przekładam pasję na miłość
wciąż balansuję na linii, rozważam pokój i przemoc
tylko tą formą się bawię, tylko ta forma to demo
tylko ta forma mnie ratuje, wbrew rozsądku i cenom
oh
[hook]
to dzień? czy mój pogrzeb
bo ja też, bo ja też
niepewny kontekst
[zwrotka 2]
zaliczę open’er, zaliczę progresje, zaliczę stodołę
wyprzedam proximę, a ten torwar kurwa
to nawet nie wspomnę
tylko po to żeby udowodnić że się pomyliłaś
kiedy przy pierwszym odsłuchu wyjaśniła twoja mina mnie
teraz słuchaj trochę wina lej
kilka kwaśnych wersów, słuchaj całość to dla ciebie jazz
Random Lyrics
- devilish polo - vhulm lyrics
- roof - kindled lyrics
- phelipe - minte-mă frumos lyrics
- carach angren - monster lyrics
- imagine dragons - roll with the changes lyrics
- inka - καραντίνα (karantina) lyrics
- arkh zeus - destroyer lyrics
- xando2x - don’t play me lyrics
- iksloł - piraci lyrics
- i break horses - neon lights lyrics