jan kangur - jestem kotem lyrics
[zwrotka 1]
nawet śmierć nie napawa ludzi takim lękiem jakim życie
nie czają, że wspinaczka jest piękna, jak widok na szczycie
zamiast iść w górę lubią wymówki bzdurne krzyczeć
a marzyciel co spełnia marzenia to szczęścia nosiciel
chcą mieć życie bezpieczne i airbagi w razie kraksy
ja na takie wypadki chcę mieć łapki jak airmaxy
na cztery nogi jak kot, kończę lot gdzieś tam miękko
czuję że żyję, bo wydarzeń splot przyspiesza tętno
nie mam jak koty dziewięciu żyć, ale wiesz co?
mogę żyć 9 razy intensywniej niż większość
mam swoja miskę i panią, ale dusza dachowca
grzać dupę w domu i się nigdzie nie ruszać to obciach
obczaj moje pazury, z których nie puszczam majka, po czym
obczaj dumny ogon, przyjarane wibrysy, świecące oczy
będę kroczyć miękko i delikatnie ale wiedz, że potem
dopadnę zdobycz w pazury, bo z natury jestem kotem
[refren]
jestem kotem
wyobraź to sobie sobie
tez możesz być kotem
uświadom to sobie
jestem przekotem
popatrz jak to robię
na czterech łapach mogę
świat dookoła obiec
[zwrotka 2]
tego, co dla mnie ważne nie spuszczam z kocich oczu
życie jest piękne i staram się to dziś poczuć
kocham każdy dzień, widzę w mroku, oswajam noc tu, mam moc tu
może powinienem zmienić ksywę na jan kocur?
łaszę się do swojej pani i nawzajem jak pojebani
chcecie ganić? zamilczcie chamy nie znamy granic
my, koty, chodzimy drogami któreśmy sami wydeptali
ten świat ma na sobie ślady kocich łap, czaisz?
nie siedź cicho jak mysz pod miotła, bo cię kopna
odważ się żyć, otwórz drzwi, przestań gapić się w okno
lokalnie masz wpływ na swoje ruchy i konsekwencje
rozwijaj się jak rolka, znajdź w sobie otuchy więcej
może masz potencjał w sobie, czasem wystarczy mocno chcieć
konkurencję pozamiatać mogę jak podłogę miotłą ciec
więc jak? postawisz telewizor przed fotel?
czy wyślesz monotonię gdzieś kopem, by stać się w przekotem?
[refren]
jestem kotem
wyobraź to sobie sobie
tez możesz być kotem
uświadom to sobie
jestem przekotem
popatrz jak to robię
na czterech łapach mogę
świat dookoła obiec
[zwrotka 3]
ja mogę być przekotem, ty możesz być przekotem
do trondheim samolotem, a z powrotem autostopem
mam popęd do kobiet, no dobra, przecież do jednej
mam popęd do świata w sobie, wiec jadę lecę biegiem
mam wolna sobotę – lenistwo wyganiam kopem, plany?
trip z bitami przed kompem, jak opętany
życie to autostrada w jedna stronę, nie jakiś parking
nie jestem martwy, staram się nie być leniwy jak garfield
majk w garści, kraj w garści, świat do samarki jak hasz
deszcz dziś na sierści i śmiech śmierci w twarz
nie my pierwsi, patrz, i nie tylko przez blanty
nasze życie jak lot kota felixa przez atlantyk
nawet wśród kotów, stary, raczej niszczę resztę
jestem jak łebski harry, bardziej niż ten sylwester
kto żyć nie chce nie niech czeźnie, sieknie kropkę
ja jak kot behemot chętny do psot, jestem top cat
[refren]
jestem kotem
wyobraź to sobie sobie
tez możesz być kotem
uświadom to sobie
jestem przekotem
popatrz jak to robię
na czterech łapach mogę
świat dookoła obiec
[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]
Random Lyrics
- mc g15 - muito louca lyrics
- burgerkill - an elegy lyrics
- villain of the story - decay lyrics
- hiper lyrics lyrics
- yasiin bey - brown sugar lyrics
- janaina e jaciara - tô carente lyrics
- niña pastori - tú me camelas lyrics
- typhoon (band) - chiaroscuro lyrics
- theorymc - crown fitted lyrics
- abel pintos - tres (3) lyrics