jan-rapowanie & nocny - gap year lyrics
Loading...
[zwrotka 1]
hehe, sto lat, sora
wiem, że nie dawałem znaków
żyje, wszystko gra, a tam?
warszawa czy kraków?
dużo pracy, wiesz, ciągle kurwa milion rzeczy
piękna młodość, jasne
tylko kiedy się nią cieszyć?
warszawa mnie pożarła na chwilę za kulisami
zjadłem trochę narkotyków
dalej nie umiem jeść pałeczkami
taka ze mnie łajza
[?] w drogiej furze, ale dalej nie mam prawka
ty dalej przezywasz tamtą, jęczysz, że pieprzyć świat
masz prawo być durniem, żyjesz pierwszy raz
pomyśl
Random Lyrics
- marcella bella - can the can lyrics
- charlie belle - i don't want to be alone lyrics
- liga ernest - validé (remix) lyrics
- pohjolan molli - syy lyrics
- krasher - child support lyrics
- arco (band) - down lyrics
- flor amargo - feliz lyrics
- eric jasysyn - all night lyrics
- peggy sue - in the shallows lyrics
- yung mal - bachelor lyrics