janicjusz - sen srebrny lyrics
[zwrotka]
lipcowe słońce skrapla potem moją skroń
stary sp-ce-star wiezie mnie po lepsze jutro
przeszedłem wiele a przede mną jeszcze więcej
a wczoraj ledwie piłem z tobą wino ciesząc serce
teraz zmieniam gładkie tafle ciemnych jezior
na rzekę, która zmienić ma mnie już na wieczność
gdybym wtedy znał przyszłości chociaż skrawek
to wszystkie spekulacje tamte zgasiłbym na starcie
wita mnie wysokie szkło
a wiatr targa moje włosy hodowane dla ciebie
wita mnie ludzi tłok
chłonę radość z faktu bycia incognito pomiędzy
wita mnie jeszcze coś
nie tylko nowe miasto ale i życiowe błędy
żegna natomiast to
że już kończy się definitywnie w głowie byt młodzieńczy
nowe, nieznane uliczki pełne zwiedzania, wizji
i życia po tobie blizny
nie chcę być wcale naiwny
mieć ułożone życie, regularne posiłki
łudziłem się tak wtedy i teraz
i to nie zmienia się od nagłej chwili przeprowadzenia
wiem, że będą chcieli mi wyznaczyć miejsce
ale jan tu nie stał, sam wyznacza swoją przestrzeń
Random Lyrics
- боро първи (boro purvi) - май ш c наложи lyrics
- kim carnes - say you don't know me lyrics
- the johari window - dna lyrics
- joei razook - locked up lyrics
- holy wars - cruel world lyrics
- danny rivers - can't you hear my heart lyrics
- second alibi - back to you lyrics
- the gracious few - tredecim lyrics
- chimbala - maniquí lyrics
- kelly fraser - sedna (ᓄᓕᐊᔫᒃ/) lyrics