jankes (pl) - carpe diem lyrics
[zwrotka1: jankes]
zapłaciłem za te błędy, reszty nie trzeba
w planach nie życie na kredyt a własny penthouse
nie tak łatwo w siebie wierzyć, bo na osiedlach
chrobry + gouda, kazik + torba; codzienny schemat
mama pełna niepokoju i nie może spać
syna znowu nie ma w domu, wokół tyle zła
paru z bloków ziomów zabrał ten karawan
ale stawiam czoła problemom jak zinédine zidane
miałem wtedy tyle marzeń a kieszenie puste
jak serca tych lalek, co je bardzo chciałem zdobyć
biegaliśmy z moim squadem, ciągle kurwa na przypale
tak naprawdę to się nie zmieniło do dziś
idę tam, gdzie tylko poniosą nogi
orzeł z betonu, nie wiem co kraczą wrony
robię hajs a gdy jestem tym zmęczony
daję sobie czas by go rozpierdolić
[refren: jankes]
nawet jeśli co dzień gonisz polski sen
a w garażu nie stoi nowy amg
spróbuj na chwilę zwolnić i uspokój stres
bo mamy jedno życie, ziomuś łap ten dzień
i nawet jak przytrafia ci się to co złe
a w garażu nie stoi bmw m5
spróbuj na chwilę zwolnić i uspokój stres
bo mamy jedno życie, ziomuś carpe diem
ziomuś carpe diem
(nawet jeśli co dzień gonisz polski sen
a w garażu nie stoi nowy amg
spróbuj na chwilę zwolnić i uspokój stres
bo mamy jedno życie, ziomuś łap ten dzień)
[zwrotka2: jankes]
ciągle w drodze na szczyt, mordo nie przestaniemy
mierzyć wysoko, no bo siano nie leży na ziemi
problemy vis a vis a za plecami hieny
koledzy co zniknęli jak w rapie czapki new ery
i pompa co gadają, bomba jak schodzę z siłki
same nie urosną byku łapy ani zyski
liczyłem na wielu ale zostali nieliczni
ludzi zdobi prawda a nie splot bizantyjski
trzeba grać grubo żeby zarobić
proste chłopaki, trudna droga nie ruchome schody
chcemy na ferrari daytona nie sikor daytony
niech to leci na każdym bloku, w każdym mieście polski
tu gonimy za chlebem, chlebem, chlebem
ale jak po maśle nie idzie nam żaden plan
jeszcze zbudujemy eden, eden, eden
i żaden judasz nie wejdzie tam
łapiemy dobre chwile, mimo że czasem jest lipa
raz na wozie, raz pod wozem jak u mechanika
ale nic nie dygaj
choć teraz nie styka
wypij ze mną drinka i zapomnijmy o dzisiaj (zdrowie)
[refren: jankes]
nawet jeśli co dzień gonisz polski sen
a w garażu nie stoi nowy amg
spróbuj na chwilę zwolnić i uspokój stres
bo mamy jedno życie, ziomuś łap ten dzień
i nawet jak przytrafia ci się to co złe
a w garażu nie stoi bmw m5
spróbuj na chwilę zwolnić i uspokój stres
bo mamy jedno życie, ziomuś carpe diem
ziomuś carpe diem (x2)
(nawet jeśli co dzień gonisz polski sen
a w garażu nie stoi nowy amg
spróbuj na chwilę zwolnić i uspokój stres
bo mamy jedno życie, ziomuś łap ten dzień
carpe diem
eee
ziomuś carpe diem
carpe diem)
Random Lyrics
- earther - tooth and nail lyrics
- lodea - you're the one lyrics
- red dead roadkill - flatline lyrics
- para wino - gęsty mocz lyrics
- cyrano: de musical - herberg ragueneau lyrics
- k3ge - kid naruto song |"soon find you"| lyrics
- 451 - stressa lyrics
- saol casew - nintendo ñame que lyrics
- liberación - homenaje a selena: techno cumbia / fotos y recuerdos lyrics
- ben douglas - мир дураков (the world of fools) lyrics