azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jankes (pl) - modlitwa lyrics

Loading...

[intro: jankes]
ojcze nasz, któryś jest w niebie
co dzień się modlę o siłę
wokół bandziory, dillerzy, złodzieje
słodkie idiotki i gorzkie promile
co dzień się modlę do ciebie o spokój
bo więcej problemów niż jebanych pokus
to głosy sumienia czy głosy rozsądku, ?
? ? ? ?

[zwrotka1: jankes]
chude lata za mną jak z multisportem
nie śmierdzę groszem, nie pachnę diorem
nie byłem w szkole żadnym wybojem
jebanym sn0bem z nowym iphone’m
uczył mnie ojciec być twardym gościem
przez to na wielu frontach znów toczę wojnę
uczyła mama wybierać mądrze
ja walczę z myślami, które siedzą w głowie
mam gdziеś to za co mnie nienawidzisz
jak masz pierdolić no to dzwoń po dziwki
znam paru takich, intrygi w bani
dziś niе chcę z wami już gadać ciri
mam w chuju co tam szczekają hieny są jak regułka ze szkoły
pani mówiła przez nich nie dzielić i przez te zera nie mnożyć
mi tytus napisał, że spoko domówka, ale nie dla nich ten klimat
a co miał napisać kurwa noname’owi co nic tu nie znaczy choć długo nagrywa?
yurkosky raz mnie potyrał, kobik nie sprawdził choć miło odpisał
zanim mi powiesz, że szukam atencji obczaj swoje insta, ile wstawiłeś tam ryja?
robię to już osiem lat, chociaż wątpiłem w to naprawdę nieraz
ale muzyka zmieniła mój świat, pokoloruję nią szare osiedla
serce rozbite na milion kawałków
niepokój to chyba od dragów
aniele strózu mój proszę cię, ratuj
bo życie nas niszczy jak nałóg
[refren: jankes]
ty proszę pomódl się za mnie
choć mamy innego boga
czasami nie wiem naprawdę
jak żyć tu i nie zwariować
mam wszystko to co jest ważne
gdy rodzina będzie zdrowa
razem lecimy nad bagnem
jakbym się chwycił anioła x2



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...