azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jankes (pl) - polsko! lyrics

Loading...

[zwrotka 1: jankes]
nie jestem słodki charakter szorstki
bo prosto z polski
świat forsy złudne wartości
wliczone w koszty
do zbrodni jak makbet skłonni bez wątpliwości
choć normy każą nam pościć i być pokornym
a w teleodbiornikach te same głupoty
no jest różnica
są plazmy a nie kineskopy
zabierzcie swoje smarttalki gadam o życiu
jebie twój tytuł
skoro zacinasz się tu jak popping do bitu
skoro twój przekaz to jest pitu+pitu
skurwielu rap to prawda bez kompromisów
o ludziach jak ty
między szarymi strukturami
zatruci reklamami osłupieni bilboardami
my… jak niewolnicy nowoczesności
a świat jak tango mrożka nie ma w nim moralności
pora przerwać ten pościg spalić lolka i odbić
bo tu każdy na chwilę chciałby być wolny

[refren: jankes]
kocham cię polsko
za piękne dziewczyny i za szczery rap
dzięki za wolność
to dla białych orłów od morza do tatr
jestem patriotą
mam siłę i honor od najmłodszych lat
kocham cię polsko
kocham cię polsko
[zwrotka2: jankes]
wtopiony w asfalt kroniki miasta
spisują w slangu abecadła
pamiętaj ziomek
młodość jest nasza!
nigdy nie pozuj na judasza
jak zdradzisz brata to twoja strata
zasada mówi nie wybaczać
tu niejеden gryzie piach po przekopcе
bo nasze narodowe danie to danie w mordę
a narodowe chlanie to pić goudę
i nieistotne czy jesteś dresem prezesem czy proboszczem
(zdrowie!)
mamy zdrowie to gitara
bo zus to zaufaj ubezpiecz i spierdalaj
każdy niezmiennie czeka tutaj za szczęściem
albo stoi w kolejce po termin w nfz+cie
tu ludzie to tylko pesele albo ciągi liter
scenariusz taki sam nieważne jaki reżyser
ale pomimo tego kochamy swoją ojczyznę
nie francja elegancja nie życie jak w madrycie

made in polska skurwysyny!

[refren: jankes]
kocham cię polsko
za piękne dziewczyny i za szczery rap
dzięki za wolność
to dla białych orłów od morza do tatr
jestem patriotą
mam siłę i honor od najmłodszych lat
kocham cię polsko
kocham cię polsko



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...