janusz radek & the ants - popołudniowe przejażdżki lyrics
Loading...
jak mógłbym nazwać ten stan współodczuwania
jakby się wkładał w kształt zupełnie inny ktoś
do skroni przytulam dłoń pocieszenia
dziecku oddaję mój głos
i słucham jak rodzi się jego blask
przychodzimy odchodzimy
a do łóżek kładzie się kurz
będą nowi, przyjdą nowi
a o tamtych cisza już
przychodzimy odchodzimy
a do łóżek kładzie się kurz
jak mógłbym nazwać ten stan współodczuwania
kiedy na plecach twoich przesuwam palcem w dół
chwilą tym daje mój głos do wyrażania
nie umiem ułożyć ust; przez dotyk lepiej czuć
jej blask
przychodzimy odchodzimy
a do łóżek kładzie się kurz
będą nowi, przyjdą nowi
a o tamtych cisza już
przychodzimy odchodzimy
a do łóżek kładzie się kurz
przychodzimy odchodzimy
a do łóżek kładzie się kurz
Random Lyrics