a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jarecki zdw - wysoka stawka lyrics

[1 zwrotka]

chcesz wyobrazić sobie co siedzi w mojej głowie?
chęci do działania z bandytami w zmowie
po mowie możesz poznać prawdziwego człowieka
nie naprawisz złego jak wylałeś dużo mleka
przymknięta powieka jak czyn do wybaczenia
błędy się naprawia ludzkiego pochodzenia
podziemny schemat nic się nie zmienia
kurwie chuj do dupy postaw ramie do widzenia
szczere pozdrowienia dla ludzi bez wyjątku
po czasie się okaże kto naprawdę jest w porządku
przemówił do rozsądku jeden starszy kolega
odkąd go poznałem mogę na nim polegać
nie trzeba czekać jak problem nawet w nocy
to samo w drugą stronę nie dajmy się zaskoczyć
dumnie powinieneś prosić przez te ulice gdzie każdy rozjebany dziura na potylice

[refren]

piszę co widzę, jak czuje rymuje
składam to w całość i wtedy pojmujesz
jak ryzykujesz to twoja sprawa pamiętaj jedno życie to nie zabawa
piszę co widzę, jak czuje rymuje
składam to w całość i wtedy pojmujesz
jak ryzykujesz to twoja sprawa pamiętaj jedno życie to nie zabawa
[2 zwrotka]

ziomeczku wjeżdżam w te bity jak do siebie
wyobrażam sobie co jutro mi przyniesie
ile bólu zniesie twoja psychika
moja jest twarda (he) i to mi styka
wysoka stawka, uczucia, nie zabawka
wyobraź sobie co dla mnie znaczy zajawka
niepisana parafka przy moim logo
zdw sama prawda nie podrabia kogoś
patrzą tu wrogo na czyjeś sukcesy
zawistne mordy tak zwane marginesy
skandale i ekscesy czasem życie na przypale
nigdy kulawo zabierz fałszywą grabe
ziomka nie przewale, ziomka nie policzę
takich prawdziwych na palcach zliczę
aferowicze dajcie se spokój
prawda zawsze zwycięży, co jesteś w szoku?
jestem gotów aby ponieść konsekwencje
jak się nie da to na bary zawsze, odrabiam lekcje
koneksje w efekcie lojalność to podstawa
życie się toczy, ty nie daj się złamać

[refren]

- jarecki zdw lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS