jarun - jodły lyrics
i znów nad horyzontem zapłonie serce zimy
napnie się łuk srebrzysty ślepego mrozów łowcy
i ponad jodeł blanki popłynie czerni chorał
a ku mnie zstąpi cisza i blask śnieżnego nieba
zamkną się oczy ziemi, śniące, bielą olśnione
a rzeka gwiazd zaszumi nicości huraganem
w jej nurcie nagi stanę, obmyję nieistnieniem
modlitwą pierś otworzę, i tryśnie gniewu strumień
i powie rzeka, że to sen
co w oczy sypie szronu skry
i szepnie ziemia, że to śmierć
co skrzydłem mrozu koi ból
zabraknie tchu wiatrowi, umilkną drzеw poszepty
noc niebo z ziemią złączy mrozu przеjrzystym ściegiem
i ku sklepieniom sięgnę, słowem jak sierp płomienny
i gwiazd pościnam snopy, i przetnę zimy więzy
zadrży powietrza struna, trącona łez imieniem
westchną bezczasem góry, lodem zadźwięczy serce
na ciszy cierń je wbiję, by wreszcie bić przestało
i pójdę między drzewa, ku snom, których już nie ma
i powie jodła, że to sm+tek
co w śnieg zaklęty świat okrywa
i powie jesion, że to miłość
co jest jak zima, tylko zima
Random Lyrics
- c monii, romieikon - don't like lyrics
- aretha franklin - what if i should ever need you lyrics
- owal/emcedwa - jestem w grze (bobik remix) lyrics
- neverlove - период (period) lyrics
- sa-roc - options lyrics
- cláudia canção - valioso lyrics
- sueco - sos (acoustic) lyrics
- jasmin wagner - spring in mein herz lyrics
- ofb - loyal lyrics
- la fouine - goyard lyrics