jasin ktwo - ambient lyrics
wystarczy chwila, by żałować jej
przepada praca, nie sklei tego klej
rzeczywistość liczby, istnienie nie ma cen
a wielu z nich nosi brzemię, kurewski gen
przekaz podprogowy
chcą nas w stadzie jak bawoły
my choć jak ptak wolni
sami zamykamy się w klatce
nie trzeba trwać w ciągłej walce
jak brat spisuję na kartce
historie prawdy nie skażone kłamstwem
dostałem dłuto, zostawiam w kamieniu
przemyśleń iskry, potrzeba mi tlenu
potrzeba mi czasu
sam muszę sprostać światu
nie podpalisz już końcówki lontu
nie biorę ze źródła odłączony od prądu
i nic nie jest w porządku
leczy mnie tylko dźwięk boże
dziękujе za instynkt i głos rozsądku
nie pozwól by w rękach znalazło się ostrze
tkwiłem w tym, to dеstrukcja
nie potwierdzi obdukcja, pętla na usta
goniłem siebie szukając jutra
życie w pogoni, ta trasa jest zgubna
ta droga jest pełna, nie pusta
dziś więcej osób odbija od tłumu
prowadzi ich postać anioła stróża
używają daru, własnego rozumu
bo są jeszcze ludzie myślący
stado niszczy za indywidualność
każdy z tej masy niedowidzący
zgubili sens i własną moralność
a każdy z nich wyjątkowy
a w wielu agresja, brutalność
nie ma drugiej jak ty osoby
wiesz ważna jest twoja tożsamość
nad nami czuwa opatrzność
choć czasem czujesz bezradność
mentalność zepsuta, skażona dawno
pomyśl tylko, tylko czy warto
zło jest łatwiejsze niż dobro
zawiść przychodzi nam bardzo łatwo
ta sama lekcja dogoni zawsze
nawet jak zmienisz położenia, gniazdo
życie jest trudne to hardkor
nie idź za nimi, bo wciągnie cię bagno
co mówi większość nie zawsze jest mądre
otwórz swoje oczy gdy myślenie masz wąskie
wystarczy chwila, by żałować jej
przepada praca, nie sklei tego klej
rzeczywistość liczby, istnienie nie ma cen
a wielu z nich nosi brzemię, kurewski gen
przekaz podprogowy
chcą nas w stadzie jak bawoły
my choć jak ptak wolni
sami zamykamy się w klatce
nie trzeba trwać w ciągłej walce
nie spadnę mam kontrolę lotu
nowy poziom mów mi songoku
nieważne jak wygląda to z boku
przed nami trasa i milion pokus
nie martw się, znajdziemy sposób
wibruje ziemia i miliony osób
nie trzeba z zemsty wymierzać ciosów
zbieramy plon, część naszego losu
tak jak inne prawa kosmosu
ważny rozwój, ciała, umysłu
do głosu właśnie dochodzi przekaz
rozwiń ducha jak skrzydła pegaz
gdy gwiazdy świecą nade mną
a słońce oświetla cele
widzę dusze pomiędzy brednią
a tym co w ich sercach rozpali nadzieje
gdy gwiazdy święcą wyraźnie
gdy słońce ładuje lampy solarne
mam motywacje i piszę te teksty
gdy nowy temat wpadnie w me dłonie
wystarczy chwila przemyśleń
nawet gdy cały obraz tonie
po ziemi matczynej biegają konie
na nowo puste są, księgi wieczyste
Random Lyrics
- rv hound - lisa lyrics
- deborah conway - it's a girl thing lyrics
- mura & stereossauro - this is my shit lyrics
- andrew underberg, sam haft & daphne rubin-vega - out for love lyrics
- dave valentine - vanilla ice cream (suicide is painless) lyrics
- kane west - introducing mexican price media goin hailfire lyrics
- halie - southern boys lyrics
- your auntie - hrtbrn lyrics
- boosie badazz - hell's angels lyrics
- vukadinn - vegeta lyrics