azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jawor - czempijon lyrics

Loading...

[intro]
rzucam temat, tak jak w nba
kilka setek, to już żaden cash
relokacja, ciągła zmiana miejsc
chcę się zaszyć gdzieś
a ty

[refren]
chciałabyś mnie zwiedzić, wiem
później chcesz się zwierzyć, wiem
ja nie chcę o tym wiedzieć, nie
mam sprawy i to nie jest to, bo

dziś się czuję tak jak czempijon
ty na klacie nadal czempijon
mam trofea, tak jak czempijon
a ty nadal się zajmujesz nią
nie wiesz kto, jest kto
kiedy robisz ruchy, ona robi ze mną to

[zwrotka 1]
wjeżdżam, później znikam i mnie nie ma, nie
nie musisz przecież wiedzieć, że to ściema jest
przecież zawsze wracam gdy go nie ma, wiesz
przecież zawsze wracasz gdy go nie ma

dzięki mnie wiesz co to niebo
przy okazji zwiedzasz piekło
a w pakiecie suko na kolana, pucuj berło

na mnie żaden basic, bo traktuję ją jak basic
daję jej czas pełen przeżyć
bo dwa dni to dla mnie przesyt
zapisuję ją jak zeszyt
moje pióro prosto w przełyk
znowu ją odstawiam w niebyt
nie ma słowa przesyt

to obsesja, aż się nie chce wierzyć
tyle razy cie raniłem, a tyy

[refren]
chciałabyś mnie zwiedzić, wiem
później chcesz się zwierzyć, wiem
ja nie chcę o tym wiedzieć, nie
mam sprawy i to nie jest to, bo

dziś się czuję tak jak czempijon
ty na klacie nadal czempijon
mam trofea, tak jak czempijon
a ty nadal się zajmujesz nią
nie wiesz kto, jest kto
kiedy robisz ruchy, ona robi ze mną to

[zwrotka 2]
każdy weekend jest jak mask off
ona ze mną, co ty na to?
zawsze kiedy idzie w miasto
na noc nie jest twoją laską

nie, nie, nie, nie

mogę robić z nią co zechcę
mam już dosyć ona chce mnie jeszcze
i w sumie typie trochę beka z ciebie
cały rok już robię to za ciebie

mój sikor odnajduje mnie w eterze
bo tracimy orient, gdy ją pieprzę
latamy sobie razem jak na wietrze
ona wraca, ty nadal o niczym nie wiesz
nie wiesz, że masz większe rogi, niż niejeden jeleń
nie wiem jak to zniesiesz, nawet nie wiesz, ciągle nosisz brzemię
nie wiesz, nie wiesz, nie wiesz
w sumie mógłbym ci powiedzieć
ale w tym przypadku chyba lepiej nic nie wiedzieć
nikt mi się nie dziwi, wolę sobie cicho siedzieć
robisz przelew, twoja niunia ma robiony przebieg

[refren]
chciałabyś mnie zwiedzić, wiem
później chcesz się zwierzyć, wiem
ja nie chcę o tym wiedzieć, nie
mam sprawy i to nie jest to, bo

dziś się czuję tak jak czempijon
ty na klacie nadal czempijon
mam trofea, tak jak czempijon
a ty nadal się zajmujesz nią
nie wiesz kto, jest kto
kiedy robisz ruchy, ona robi ze mną to

[outro]
rzucam temat, tak jak w nba
kilka setek, to już żaden cash
relokacja, ciągła zmiana miejsc
chcę się zaszyć gdzieś



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...