azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jeden front - slogan lyrics

Loading...

[zwrotka 1: ganjazi]
lubie rap za to że jest taki szczery
pucuj dalej się że my ‘pseudorapery’
nawet nie wiesz ile floty w to włożyłem
żeby powstała kabina a w niej potem jarać liście
gdzie nagrywa mnie tu goni ale znów chce odbić w haj
moje życie jest jak wir, który wciąga mnie od lat
rap to nie zabawa, masterpiece się nie zrobi sam
puzzle trzeba poskładać, a potem jaramy gr-ss
lubie rap za to że mnie nie docenia
że te całe me starania ciągle nużą ten ocean wasz
zdejmij klapki z oczu doceń zmagania rapera
który zasila podziemie, yo stolica wwa
zaczynałem z jacem s24h
hiphop od dziecka, a potem zaczął się rap
moje życie zawsze związane z tym syfem
w którym utkwiłem na dobre, zapamiętaj moją ksywę

[refren x2: ganjazi]
oni mówią że rap się nam tutaj zmienił
ale oni sami nie wynoszą nic
brudna prawda wokół ciągnie po kieszeni
choć go nie zarabiają najważniejszy kwit

[zwrotka 2: smoła]

znowu wpadam no i pytam gdzie jest profit (haa)
to infamous jebać hip hop gdzie są propsy (haa)
to styl wolny tu nie sk-ma żaden obcy nam
a za ścięte głowy to pies jebał taki rap (haa)
znowu widzę nowe twarze stare ziomy też kojarzę
chorągiewy będą wisieć nad przepaścią w czufut kale
materialiści, prosta sprawa
są tu ze mną, jak hajs się zgadza
przejebane masz hajs nie jest religią nie musisz się kurwa o niego modlić
a jak masz typie tu węża w kieszeni uważaj bo w sumie to może ukąsić
z każdym wersem, tracę wiarę
że w tym rapie ktoś da mi wsparcie
zdejmij klapki z oczu jeśli widzisz to co ja
masz przed sobą ateistę bo dawno nie wierzę w rap
z dwoma decyzjami stoję już u świata bram
czy wybiorę codzienność czy wybiorę lepsze ja

[refren x2: ganjazi]
oni mówią że rap się nam tutaj zmienił
ale oni sami nie wynoszą nic
brudna prawda wokół ciągnie po kieszeni
choć go nie zarabiają najważniejszy kwit



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...