azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jedenzet - koty lyrics

Loading...

[hook]
jarają mnie koty, nie jara mnie słaby rap
jak wysyłasz mi foty wiedz, że mati będzie brał
kiedy patrzy mi w oczy widzi to, co widzę ja
więc dlatego tej nocy znowu kurwa piję sam

[verse 1]
jestem outsiderem
nie ma k-mpli na tej scenie – jebać fanaberie
od zawsze na pohybel – mati sobie żyje szybko
mało warte życie, gdy potrafi w jedną chwilę zniknąć

jak z ziomkiem mamy zgrzyty – nie chodzi o spięcie
ty patrzysz się jak wryty, ja mam skoki self-made
nie jestem jak tłumy – chcę mieć swoją przestrzeń
jak mati wchodzi w kluby to mi robią miejsce

jak goni mnie czas to powoli zmieniam strefę
widzę w ludziach wiele wad, ale bywam nieraz ślepcem
wiem, że pewnie więcej mam, ale przyznać się to nie chcę
tutaj jedni liczą hajs, drudzy – kto ma go tu więcej

razem zdobywamy góry, wyznaczamy swoją ścieżkę
ty kiedy się obudzisz będziesz narzekał na zejście
sięgam, aż do chmur – nie ma po tym highu zjazdów
w jej sercu nadal lód – muszę kupić z rapu łańcuch

[hook]

[verse 2]
jebać drętwe kluby, gdzie nie grają rapu
lubię grzeczne dupy, które mają pazur
jak chodzi o przelew – przelewamy w kubek
jak nie ma miejsca na tej scenie to do bani tu jest

moja droga – intergalaktyczny highway
ciężko jej podołać, gdy wyłączasz wyobraźnię
złapał mnie ten system, nie dowierzam – robię reset
nadal jak mi się audition wiesza robię reset

choć mówią, że zwątpiłem – nadal wierzę w cuda
cuda, że kiedyś przestaną mówić na mnie burak
za to, że wciąż wytykam innym błędy, wady
a co do swojej gęby jestem niek-maty

nie lubię się powtarzać – jebać repeat value
palą gumę w golfach nadal, mati kmini parkour
jebać, co o mnie myślisz – zet szczery do bólu
jak nie wiesz, że to wyścig – wyjmij te stopery z uszu

[hook]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...