azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jendrji x chujztym - hibob lyrics

Loading...

[verse 1: jendrji]
już chyba nawinąłem, że polski rap to żadne wyzwanie dla mnie
kiedy wchodzę trzymaj blisko swoją pannę
ich progres idzie do tyłu jak pieprzony michael jackson
w rapgrze znaczą w sumie tyle, co freestyle eldo

[verse 2:chujztym]
jebane ścierwo, żadne wyzwanie, wyzywanie raperów
niby są cali nawijają w kawałkach, nie podbijaj, stul pysk, nic nie mów
w ogóle do mnie, lamusie goń się, od zawsze idę swoim torem
rapgra dla mnie matematyka, nie obejdą się bezemnie, jestem dla nich wzorem

[verse 3: jendrji]
jak wbijam na melo mam taką potęgę, że już na kwadracie mnie ciężko ogarnąć
suki to towar kruszcowy bo od zawsze mamy tutaj je za banknot
raperzy są jak fastfood – zamówienie i dostawa
nie muszę ruszać pizdy z domu, żeby ich wpierdalać

[verse 4: chujztym]
oni i tak znowu będą się wpierdalać
fanów traktuję niczym jointy, możesz się jarać
typowy diler, jade z tematem i nie jest mi lekko
w sumie wyjebane w te wasze zęby, bo dostajecie tu liryczny wpierdol

[verse 5: jendrji]
nie nazywaj mnie raperem, dla mnie to obraza
ich rap jest jakiś pusty #tabula rasa
w kwestii ćpania, mów mi austin stevens
patrze na rapgre – oprócz nas nic nie widze

[verse 6: chujztym]
stifłonda tak to wygląda, przejrzyj na oczy i zobacz
mam pokazać swoje starania, nie robię nic na pokaz
dopiero witałem was w tym kawałku, teraz żegnam elo ema
a wasze ksywy są kurwa jak pezet, niedopowiedzenia, siema



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...