jestemalpha. - ostatnie źródło światła lyrics
1zwr
piszę to dla tych co są w potrzaskach
dla wszystkich którzy nie znaleźli tropu
pamiętaj że ta droga w stronę światła
składa się z miliona pierwszych kroków
nie znalazłem tożsamości w kalkach
w poszukiwaniu sensu dawnych pokus
miniona droga ważna jest jak matka
ale kiedyś się musisz wynieść z domu!
odkładasz to na nigdy nigdy
też znam te momenty kiedy brak powietrza uh
nie zostawia ich nigdy nigdy
ten stan to dla wielu jest jak narkolepsja uh
nie zrobię tego nigdy nigdy
też znam te momenty kiedy we łbie pętla sam
nie podniósłbym się nigdy nigdy
tak jak nigdy nie myślałem że tu będę, tu bogiem jest chłam
szukałem wyjścia długo nie chciałem dawać poznać ludziom, że
znam wstyd kiedy stajesz przed l+strеm
czasem moje zdawało się puste
wiеm że moje oczy były puste
co dzień moje myśli były ciężkie
kolejne plany były błędne
ale moje błędy były ludzkie
ciągłe kpiny, znamy, ciągłe spiny za nic, żeśmy winni sami
nowe blizny rany, z naszej winy, z nami nasi bliscy sami doświadczyli
a my
od nich kpiny, rany zero kminy w bani, a co gdyby w znany schemat winy + dramy byśmy
wprowadzili zmiany, bo nie byłoby mnie tu gdyby nie modlitwy przodków to znane mi
ref. x2
gdy bolała cię morda po upadkach
pamiętaj czy ktoś wtedy był przy tobie
stworzyło mnie ostatnie źródło światła
ja jestem tylko jego pierwszym słowem
ziomale są w alternatywnych światach
pamiętaj który wtedy był przy tobie
w pogoni za ostatnim źródłem światła
ja jestem tylko jego pierwszym słowem
2zwr
skoro przeszłość masz ciemną, jedyne co możesz zrobić
to upaść raz dwa lub szukać światła
nie udawać przez lata jak ja że wszystko gra
choć wiem ciężko ufać jak dusza martwa
i zbyt ciężko słuchać, jak trudna prawda
i zbyt często mam dosyć ich rad!
uwierz często mam dosyć ich rad!
to nie ludzka mądrość tworzy różnicę
i gdy to piszę, chyba sam nie dowierzam w zmianę
tu nie ludzka podłość brudzi ulice
i ledwie dyszę z dnia na dzień się powiększa zamęt
brudzę kartki w zeszycie, dziś wyraźnie widzę, że życie to więcej niż znane nam
mury klatki przeżycia raczej nie od dzisiaj wiem nigdy nie byłem tu całkiem sam, uh
szukałem wyjścia długo, chciałem dawać światło moim ludziom i
chciałem nieść ich problemy na barkach
chciałem zmieść ich rozterki na pył, piach
teraz wiem że to była porażka
jak ja mogłem ich zmienić od środka?
każdy z nas tu potrzebuje światła
każdy z nas tłumi to stertą doznań
stany kiedy nic nie mamy kiedy byle zmiany to paraliż a to co w oddali wydaje zbyt straszne się tu
zbyt dobrze znamy i zbyt głośne nasze myśli są, byśmy nadążali
moja duma gubiła mnie tak często że aż wstyd mi jest przed sobą samym
jeśli przeszłość masz ciemną, musisz szukać światła, a znajdzie cię w końcu, to znane mi
ref. x2
gdy bolała cię morda po upadkach
pamiętaj czy ktoś wtedy był przy tobie
stworzyło mnie ostatnie źródło światła
ja jestem tylko jego pierwszym słowem
ziomale są w alternatywnych światach
pamiętaj który wtedy był przy tobie
w pogoni za ostatnim źródłem światła
ja jestem tylko jego pierwszym słowem
Random Lyrics
- marlon craft - felt like rappin lyrics
- rodionis - ddm (ддм) lyrics
- kizaru - wassup homie lyrics
- alphonso kiing - driip e. lyrics
- lil gang123 - love lyrics
- daphne blake - bloodbath lyrics
- j4dn - code 171 lyrics
- navii - au présent lyrics
- hunny - tess don’t tell lyrics
- dylyindahoodie - owari (be down) lyrics