a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jimmythehood - 2121 lyrics

intro
anemone

1. zwrotka
jimmythehood wpada no i to jest wydarzenie
latam se nad miastem nie ląduje tu na ziemie
wciąż pamiętam czasy gdy nie byłem w siódmym niebie
oni chcieli niszczyć w sumie za co nawet nie wiem
ciągle bolą rany, które nigdy się nie bliźnią
a odczuwam na mej skórze nieprzerwany ból jak ciernie
nie wiem co bym zrobił gdyby nie był ze mną człowiek
który za mną to by kurwa skoczył w te płomienie
(wow wow) serio nie wiem

refren
10 milionów czy dziesięciu ziomów (10 ziomów)
tyle razy spadłem nie stwierdzili zgonu (nie stwierdzili zgonu)
nie noszę kosy, lecz nie mów nikomu (nie mów nikomu)
lojalność do braci zabiorę do grobu (zabiorę do grobu)
10 milionów czy dziesięciu ziomów
tyle razy spadłem nie stwierdzili zgonu
nie noszę kosy, lecz nie mów nikomu
lojalność do braci zabiorę do grobu
ja linijki życia piszę po kryjomu
10 milionów czy dziesięciu ziomów
2. zwrotka
oni chcieli rzucać mnie na bruk (yeah)
oni wykopali dla mnie grób
oni celowali kosy w brzuch
dzisiaj to ja biorę za nich buch
kiedy bongo walimy z crew
gdy powolimy wchodzimy na hood
przy nas jest hot i nigdy nie chłód
przy nas prawdziwi pierdolić fejków
muszę przyspieszyć bo zwolniłem znów
what?
obraź typie mą ekipę to do ciebie wstanę
obraź typie moją mamę to ciebie rozwalę
kiedyś byłem mały i się nie liczyłem wcale
jak robimy młyn to nie pytaj o ten adres
nie mogę cię widzieć
za dużo ludzi czeka co nawinę
z ust lecą słowa jestem karabinem
nie mogę zatrzymać się nawet na chwilę

- jimmythehood lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS