
jinx (pol) - ona (wersja kejo) lyrics
[zwrotka 3: jinx]
mówiłem usiądź, ona stała i patrzyła w marmur
prosiłem zostań, mam przecież vive i [?]
bo nieraz już, w powietrzu czuć było pret a porter
gdy szła ulicą, mijając moją eskortę
jak transformer, dla niej chciałem się zmienić
niech bije teraz światło z jej pięknych źrenic
mówiła: “nie licz na razie na trwały związek”
“bo wiesz na dłuższą metę, to tutaj rządzą pieniądze”
mówiłem: okej, dobrze, może jakiś kupon lotto
kupie ci wtedy kwiaty i będzie dobrze słonko
tak naprawdę to ja chciałem dać jej dom na bahamach
byli byśmy szczęśliwi, jedząc razem śniadania
no i może by tak było, gdyby nie jeden fakt żе
lubiła z pewnym gościem chodzić na melanżе
umawiała się z nim, na co drugie popołudnie
wtedy wyglądała pięknie, dla mnie tylko schludnie
skończyły się sny, o cudownych chwilach
gdzieś zniknęły imprezy i upojny chillout
ja patrzyłem wstecz, nieubłaganie czas mijał
i tak wszystko to na nic, bo na minusie jest bilans
Random Lyrics
- abraham mateo - plan de hoy [quiero verte] lyrics
- индианна (indieanna) - strange time lyrics
- fraxicide - bhad ho look like 4dollie lyrics
- martin garrix & arijit singh - weightless lyrics
- benie4nobody - ransom lyrics
- максим фадеев (maksim fadeev) - кто ты? (who are you?) lyrics
- the ashmens - melifluo lyrics
- lee so eun (이소은) (kor) - 충치 (cavity) lyrics
- massane & panama - nowhere to hide lyrics
- lil uzi vert - ain’t change ya life lyrics