johnny slim - nienawidzę poniedziałków lyrics
(1 zwrotka)
nienawidzę poniedziałków
(spędziłem godzinę w samochodzie)
powstrzymując się od awantur
(krzyczę jak pojeb jak dzbany na drodze)
muszę palić więcej blantów, bo nie mam nic na głowie
ale korki o poranku to coś czego zdzierżyć nie mogę
zacznę wpisywać wersy na samsung
to może c0kolwiek się uspokoję
micra pokojem i domem
bo nie mam mieszkania, nie wiem co robię
mam podarte spodnie, na błotniku korozję
na głośniku ciągle śpiewam z malcolmem “oy vey, oy vey!”
chcę zrobić comeback po forsę
ale nie umiem, będąc ze sobą w zgodzie
tu nie chodzi o dumę, po prostu nie lubię
jak muszę uważać co mówię
jak chce robić jedno, a każą robić to drugie
nic nie stało się ze mną po prostu tak czuje
że w biurze zwariuje
daj mi szponta, herbaty kubek i kompa z pro toolem
to wszystko powtórzę, nie oczekuje, że zrozumiesz
chcę robić to dłużej niż ci w dwadzieścia siedem klubie
jednocześnie się truję
(bridge)
po o czym pisać jak osiągniesz wszystko
a szczególnie jak miałeś dobre dzieciństwo
i wszytko ci wyszło, przed dwudziestką jedynką
masz miłość i bliskość i plany na przyszłość
tylko to męczące lenistwo (tylko to męczące lenistwo)
(2 zwrotka)
bądź biedny tak długo jak tylko potrafisz
potem pewnie jest nudno, zależy ci tylko żeby nie stracić
hajsu czy pracy i nie wytłumaczysz
czego ci brak dziś
bo przyznać nie chcemy
najlepsze rzeczy powstają z potrzeby
będziesz wspominać lepsze czasy
ile było zajawy choć zawsze bez kasy
ciągle mandaty a jak były wypłaty to poszły na baty
i melanż poza tym
najlepsza wena nad ranem pod pałacem
nawijka na wolno
każdy miał wakacje i wolność a termin ciągłość
określał puste k-nt- i pełne bongo
szło się nie do sogo tylko na smolną
kokon i johnson to kombo
jak doprawisz molly i bombą to lecisz jak concord
jesz ramen i wonton i of kors na ostro
i czujesz się bosko
chuj, że nie idziesz prosto
a idziesz pod prąd
bo ludzie do pracy na dziewiątą
a ty w dresie z twarzą spokojną
współczujesz im a oni tobie
twoich zmęczonych powiek
czego nie wiedzą, że wyglądają podobnie
i myślą co to za pojeb co ty musisz mieć w głowie
(outro)
ty masz tam kosmos i lovesong
bo kochasz wszystkich tak mocno
aż zacznie się jesień i przypomnisz sobie
czemu zacząłeś bawić się wiosną
bo cię przestraszyła dorosłość
a dzisiaj dziękujesz tym ośmiu miesiącom
bo dały ci mądrość i wąskość
Random Lyrics
- gustavo (latvia) - sistēma lyrics
- daddy's beemer - joan lyrics
- moxxie anderchild - you hate it (kevin rudolf remix) lyrics
- gimmel - sä oot mulle lyrics
- goca trzan - zena za jednu noc lyrics
- rdpg kelly - no trust lyrics
- j-minus - night & day lyrics
- soulextract - aphotic destiny lyrics
- juste cause - où je traîne lyrics
- yung beef - te lo quiero hacer lyrics