azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jongmen - fenix lyrics

Loading...

[intro]
znów odradzam się jak fenix
czyste mam myśli

[zwrotka 1]
wraca stary, dobry jongmen i skurwysyńskie flow
jongmen nie jongman, shotgun, pow, pow, pow
ostatni rok dał mi popalić, robert de niro
chłopak z ferajny wraca tu z potrójoną siłą
nie było miło, ale było, minęło, dalej życie toczy się
dramat, balet – tak na zmianę
a [?] z wokalem płyń, napędzam ten sam młyn
złą sławą owiany, jak kartel z medellín
i lecę dodać wiary, by dać ci siłę stary
ja robię to od lat, wstaję z popiołu chwały
jak [?] stały, jak koń trojański cwany
ty jesteś jak konik bujany – zaledwie mały
mają wybujałe ego, zapytasz: ”dlaczego, ziom?”
nie widzą tego, kochają siebie jak mało kto
jak z poziomu swego ego, skoczą na poziom iq
niech skaczą na główkę, śmierć masz tu jak w banku
[?] na złamanie karku, choć to niewiele zmieni
ja wstaję jak fenix z cieni, zgliszczy, z podziemi

[refren] (x2)
jak fenix wstaje, by wyzwolić moc
by obrócić złość, by zostawić coś tu
jak fenix, w końcu mówię sobie dość
by oddalić zło, by zrozumiał ktoś tu

[zwrotka 2]
czas by w porę się obudzić, by mydlany świat prysł
widze w koło martwych ludzi jakbym miał szósty zmysł
i nie potrzebuje nic, by ocenić kto jest kto
zobacz kto z tobą jest, kiedy widzisz tylko dno
mi już nie zależy na tych, którym nie zależy na mnie
to jest prosta definicja mej selekcji naturalnej
człowieczeństwo marne, gdy wypełnia je chciwość
uczciwie możesz liczyć na czyjąś nieuczciwość
niewolnicy życia w czasach pokojowej wojny
tylko w swoich marzeniach jesteś naprawdę wolny
bądź spokojny, patrz na horyzont, na zenit
popiół zostanie po tobie, żebyś mógł wstać jak fenix
[?] zmienić, spełnić się nie w ukryciu
chciałbym, żebyś znalazł to, czego szukasz w swoim życiu
każdy błądzi – ludzka rzecz, i wyrzuca myśli wstecz
i odrzuca przez to, to czego tak naprawdę chce
potem biegnie – nie wie gdzie, myśląc, że jest nieomylny
i opinia wszystkich innych, a naprawdę sam jest winny

[refren] (x2)
jak fenix wstaje, by wyzwolić moc
by obrócić złość, by zostawić coś tu
jak fenix, w końcu mówię sobie dość
by oddalić zło, by zrozumiał ktoś tu

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...