azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jrk - moje uzależnienie lyrics

Loading...

[jrk]
zajawka do rapu właśnie tu się utworzyła
teraz kiedy tam wracam to wraca cała moja siła
siedzieliśmy tu w paru i nawijałem bez sensu
potem poczułem to w środku, napisałem w ch*j tekstów
tak zostało mi do dzisiaj, ciągle składam te wiersze
i nie pytaj co czuje jak ludzie piszą że chcą więcej
tak jak jeden cel mam też jedno marzenie
chce się utrzymywać z rapu, kiedyś stanąć na scenie
pytasz mnie o korzenie? dobrze wiem skąd jestem
moje miasto, moi ludzie, ziomek nie pytaj więcej
stara szkoła, pamiętam, moje pierwsze numery
wtedy sam się przekonałem, że ludzie to hieny
od zawsze byłem szczery, jeśli chodzi o ludzi
coś mi nie pasuje, powiem a nie będę się łudził
moje uzależnienie, się nazywa “szesnaście”
póki nie napisze zwrotki to mordeczko nie zasnę, ta

[hook]
niektórzy nie rozumieją, że…
muzyka dla niektórych to coś więcej niż po prostu dźwięk, że…
dla niektórych muzyka to, coś więcej
coś co pozwala im żyć, jest z nimi codziennie

[jrk]
zaczynam nowy dzień w autobusie pisząc numer
każdy człowiek patrzy na mnie, ale żaden nie rozumie
szary świat i szare bloki widzę przez brudną szybę
jakiś typek na osiedlu swój dzień zaczyna piwem
tak samo jak co dzień rano, tu przeżywam deja vu
ten sam głos mówi “dzień dobry” kiedy przechodzę przez drzwi
parę chwil, nie wiem czy, kiedyś będzie inaczej
jak na razie każdy dzień znam dokładnie na pamięć
mam zajawkę od dziecka, w moim sercu jest rap
w żyłach najlepsze bity, wokal gdzieś w dna
cały świat, do zdobycia, więc nie czekam na nic
może kiedyś je widziałem, dzisiaj nie widzę granic
nazywaj mnie złodziej, bo kradzione te bity
ale nigdy w życiu ziomek nie ukradnę liryki
moje uzależnienie, się nazywa “szesnaście”
póki nie napisze zwrotki to mordeczko nie zasnę



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...