a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

juby (pol) & shati - czołg lyrics

(zwrotka)
podjeżdżam na klub, stoi duży czołg
duża dupa na mnie, czuję się jak goat
chłop przyjebał linę, czuję się jak gość
on i jego suka — mam ich, kurwa, dość
x, x, x, x, x — przyjebałem to
perc, perc, perc, perc, perc — oszamałem to
he, chce wsiadać w coupé, duży fleks na mnie, 4 kilo jest
4 kilo baki w moich płucach, kurwa, ej
ujebane topem, całe mi tu kleją się
mam lepkie rączki, nie od stealowania, a kręcenia batów
wyleczyłem banię, było nad nią pojebane fatum
teraz gramy show — this sh+t must go on
napierdalam głową jak pojebany dzieciak
gdzie są moje pliki? gonię po nie tak jak dziki
gdzie są wasze wtyki? jak mnie beggujesz o weedzik
jeśli robię to dla cloutu, gdzie jest tutaj fajny refren, głąbie?
miałem paru ziomów, ale chyba zapomnieli o mnie…
huh, a ja o nich, bo paliłem weed
nie potrafię w życie, umiem tylko robić kwit
delivery takie dobre, tak jak uber eats
nie wpierdalaj nic za kołnierz — lepiej nie mów nic
jak to jest, że ciągle idę prosto, a mam w głowie krzywo?
nie wiem, nie wiem, nie wiem, nie wiem
idziemy na żywioł
oni zostaną na ławce i pić piwo
wszystko robię po to, żeby kiedyś się lepiej żyło
żeby to było w przyszłości, a nie potem
(zwrotka shati)
ty step back, kiedy wchodzimy na scenę
znają mnie, ja o ich istnieniu nie wiem
chcę mieć tłuszcz na całym jebanym ciele
ile zostało mi czasu jeszcze — nie wiem
demony we mnie, demony w kubku
nie mogę przestać, robię do skutku ją
pyta: „czy wiesz, że?” — ja wiem, że zrobię to
patrzą na ręce, a ja w nich trzymam los
(bleh, bleh, bleh, bleh, bleh)
trzymam los

(zwrotka 2)
trzymam lot, trzymam lot — samolocik
wpierdalam ziomków na tracki, bo każdy kocik
i czuję się jak w zoo, bo każdy ziom to koza
zarzucam xana, a nie pierdolony prozac
ciągle czuję się jak igi w 2017
dajcie tylko trochę chwili — zrobię, kurwa, drugi trappist
ty nie łapiesz tego, ziutek, od tego masz swoją dupę
gadałem z suką, zmęczyła mi w kurwę bułę
i ciągle robię to po to, by mieli gulę
czekam, aż zdechniesz — odzieję się w garniturek
turek…
turek…
turek…

- juby pol shati lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS