azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

junior stress – jego ego lyrics

Loading...

bądź sobą, własną osobą
nie tylko ozdobą
sprostaj temu!

[refren]
ty sprostaj temu i nie poddaj się bez walki
wróg jest w tobie musisz sprawić żeby liczył dni
przed chciwością i zazdrością pozamykaj drzwi

wampir czeka na twój błąd nerwowo ostrzy sobie kły
tam gdzie nie było nikogo teraz musisz stanąć ty
przed chciwością i zazdrością szczelnie pozamykaj drzwi

[zwrotka 1]
lubił to średnio lecz robił wszystko
żeby sławy pieniędzy być blisko
wysoko chciał być upadał nisko
chciał robić roots a wyszło mu disco
nazwisko miał lecz na nic nazwisko
i tak na noszach opuścił boisko
było za zimno było za ślisko
w polsce dla gwiazdy z san francisco
więc wysiadł bo każdy tu wysiada
jeśli nie zna tego o czym gada
jedna tym wszystkim rządzi zasada
prawda jest tam gdzie ludzi gromada

na szczęśliwego nie wygląda
a do tego nie ma pomysłu
żadnego kim chce być
hej panie ego nie będziesz
moim kolegą
moi ludzie mnie ostrzegą tak chce żyć

[refren]
ty sprostaj temu i nie poddaj się bez walki
wróg jest w tobie musisz sprawić żeby liczył dni
przed chciwością i zazdrością pozamykaj drzwi

wampir czeka na twój błąd nerwowo ostrzy sobie kły
tam gdzie nie było nikogo teraz musisz stanąć ty
przed chciwością i zazdrością szczelnie pozamykaj drzwi

[zwrotka 1]
nie łatwo zdobyć ludzi tych
którzy zawsze będą trzymać twoją stronę
mam w sobie tą moc moją siłą jest głos
nigdy nie będę walczył o koronę
ostatki szczerych słów
ostatki szczerych słów pogubione
żeby zdobyć złotych gór szczyty
platynowe płyty i zaszczyty wyśnione
mam pieniądz mam moc
mam pieniądz mam moc
podobno
chcę kupić całą szczerość
ona w komplecie z ludźmi jest
nie sprzedają jej osobno
mam pieniądz mam moc
mam pieniądz mam moc
rzekomo
chcę kupić całą prawdę
ona przeterminowana jest
a z taką nigdy nie wiadomo
mam pieniądz mam moc
mam pieniądz mam moc
na bank
mafia ją ma bo mafia ma pieniądz
a rząd to największy mafijny gang

yhym ten typ jest już sam
poznał kasę poszedł z nią w tan
biega tu biega tam
kap kap kap kap słychać złoty kran

przewieziony jak jean claude van damme
ma plan jak wejść na wielki ekran
jest sam zawsze będzie sam
dobrze wiem no bo tego typa znam
ludzie zamienili muzykę w czek
życia rzekę zamienili w stary ściek
zmienili bieg cudzych rzek
wszystkim wcisnęli ręki
i napełnili łeb
trzymają się jak rzep

każdy podobny jest a taki bzdur stek
jak lek łyka chory tak lud łyka chleb
jeb jeb jeb jest przeta przed chwilą wszedł
rozrasta się jak bakterii szczep

ten czas jest jego artysty roku minionego
nie dla każdego dostępny będzie od dziś jego świat
a poprzedniego dnia wpychał się na upartego
do świata tego by patrzeć na ludzi chciwie będąc nad
będąc nad
będąc nad

[refren]
ty sprostaj temu i nie poddaj się bez walki
wróg jest w tobie musisz sprawić żeby liczył dni
przed chciwością i zazdrością pozamykaj drzwi

wampir czeka na twój błąd, nerwowo ostrzy sobie kły
tam gdzie nie było nikogo teraz musisz stanąć ty
przed chciwością i zazdrością szczelnie pozamykaj drzwi



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...