azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

juras – czarna bila lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
mam osiemnaście lat stoję przy stole z kijem bilardowym
jeden z k-mpli wyszedł z puchy i pijemy jego zdrowie
rządzimy na mdm’ie tu każdy jest swój człowiek
twarde podziemie, śródmieście południowe
jest nas kilku typa, zgrana ekipa
paru gra w bilard, kilku na flipach rekordy pobija, wóda jest pita
ktoś obcy kręci dym, drze bezczelnego ryja
i pęka mu ten ryj od bilardowego kija
rozkręca się zadyma, a my gramy w bilard
a ty zbieraj k-mpli i do domu się zawijaj
nie zaczynaj jesteśmy pierdolnięci, nie nasza wina
śródmiejski klimat, adrenalina
żyjemy, pijemy nasze zdrowie, tu każdy za ziomkiem pójdzie w ogień
każdy człowiek ma w swojej głowie, poukładane zasady, to wiem
tworzymy jedność, tworzymy całość i nie ma siły co nas złamie
sprawy sedno, mam tą pewność, że w razie czego ramię w ramię

[refren x2]
mamy tą krótką chwilę, jutro nas już nie ma
wbijemy czarną bilę i powiemy do widzenia
rozgrywka zostanie w tyle, zostaną nam wspomnienia
na tą ostatnią milę w kierunku przeznaczenia

[zwrotka 2]
mam trzydzieści trzy lata, śródmiejski styl w rapach
znam sporo opowieści o młodzieńczych tarapatach
a moja stara gwardia to dziś czarno-biała magia
wchodzę do baru i sam gram partię w bilarda
wbijam bilę za bilą, popijam piwo
myślę o k-mplach, których nie ma
o tych co dawno nie żyją i o tych co przed chwilą zabrała ziemia
o tych co gniją w więzieniach, o tych co piją i walą wódę i szczury
o tych, którzy zniknęli zadłużeni na grube sumy
gdy kończę partię, nagle pijany grubas trąca mnie z bara
może skończyć się marnie, w pubie jest przewinienie to będzie kara
widzę jego oczy puste idzie ku niemu dwóch biednych k-mpli
i myślę, że jeśli odpuszczę to jezus będzie ze mnie dumny
uśmiecham się i mówię przepraszam
a ten cham to rozumie, nic się nie pruje i do stolika wraca
mierzę w spokoju do łuzy wpada czarna bila i wracam do domu
gdzie czeka moja piękna dziewczyna

[refren x2]
mamy tą krótką chwilę, jutro nas już nie ma
wbijemy czarną bilę i powiemy do widzenia
rozgrywka zostanie w tyle, zostaną nam wspomnienia
na tą ostatnią milę w kierunku przeznaczenia

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...