jwp maffia - jwp maffia lyrics
[verse 1: ero/bzyker]
[e] jwp grupa wraz z rodziną jak gambino
[b] wjazd z buta, mic check, czeka, bym nawinął
[e] raz, dwa, [b] bzyker, znów daje rap na bloki
[e] ero z nim i rytm, z którym łysym rosną loki
[b] nie chodzi o progi, [e] łączy nas pasja
[b] studio, [e] nie studia, [b] to film muzyka miasta
[e] stylista własna, [b] bielańska szkoła
[e] choć bym się z kacem, [b] dla moich ludzi 100 lat
[verse 2: łysol/joker]
[ł] gram wśród [???] [j] w naszej grupie jwp maffia
[ł] jest jeden morał, iść po swoje, se potrafiać
[j] szkoda czasu na rozkiny, ambarasu
[ł] żelazny bilet dla ekipy od tego hałasu
[j] frajer skręca na komendę, kiedy my skręcamy jointa
[ł] knebel mu w gębę, [j] a dla naszych ludzi piątka
[ł] chmura dymu leci [???] jak powietrzna trąba
łysol, joker, bc, ebt – tak to wygląda
[verse 3: pękacz/weresz]
[p] jest tutaj pękacz [w] i jest tu weresz
[p] ochota, [w] targówek, [p/w] wwa, nie fawele
[p] to spojrzenie, które mam, [w] uczę sam siebie
ludzie grzeszą na sposobów siedem
[p] pozbyłem się złudzeń z wiekiem
[w] w sumie masz [???] oparcie wokół ziomkach i rodzinie
[p] chcesz zabrać dwa ostatnie, opróżnię magazynek
[p/w] od nas tyle, [w] rozważ, czy to prawda, [p] chcę tylko setki liter
[verse 4: siwers/foster]
[s] trzy dzielnice [???] [f] faworytem na potęgę
[s/f] jwp maffia – [s] kolejny banger [s/f] sprawia
[s] że wróg odchodzi w bólach, [f] zamyka gębę
[s] słowo celne jak kula [f] w czerep trafia
[s] gula czujesz, bo jesteśmy twym koszmarem
[f] z niepewnym siebie szybko odbieramy wiarę
foster, siwers – [s] siła, postęp [f] i wiesz już
[s] że te mocne sk!lle [f] są tak ostre jak nóż
[verse 5: tomiko/konkord]
[t] [???] 22, 22 mc’s [k] wjeżdża hordą
[t] plus producenci, [k] rapu docenci [t] z korbą
[k] tomiko, konkord – [t] ten set schowa cię pod kołdrą
[k] przy takim rapie [t] największy krzykacz [k] nie kłapie mordą
[t] muzyka łączy mafię, [k] to nie jest blefem
[t] nostradamus miał dopiski, [k] nie uwierzył, ugryzł glebę
[t] ty lepiej uwierz w tą płytę i w jej efekt
[t/k] jwp maffia – [k] nawet w niebie jesteśmy piekłem
[verse 6: ninas/kokot]
[n] mym rymem wyrywam kawał mięsa
[k] rozszarpie cię w tych wersach jak ludożerca
[n] chluśnie krew, spadnie łeb chujowych mc na części
punche’m poćwiartuję cię jak rzeźnik
konkord i ninas, [n/k] jwp maffija
[k] dla ludzi nawija
[n] czyste intencje, [k] chcesz więcej, [n] to więcej będzie
jeśli zapamiętasz, [n/k] [???] na komendzie
Random Lyrics
- metal carter - t.r.u.c.e. lyrics
- willie nelson - one day at a time (live 1978) lyrics
- hush (producer) - waterval lyrics
- miasmal - cursed redeemer lyrics
- danzo - choppa lyrics
- voyou - le confort lyrics
- andy-un - chiedimi scusa lyrics
- nego true - pattern everything lyrics
- the tragically hip - vaccination scar lyrics
- rey en ruinas - jesús crisis lyrics