azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

jwp/bc - wild style lyrics

Loading...

[refren x2]
to jwp/bc, (sean p!) bcc!
to dziki styl, dziki co szczyty zamienia w pył
szybki deal – nasza praca, wasza kasa
masz problem z tym? “still suckin’ my kielbasa”

[ero]
to jest rymów dziki styl, jak graffiti t-kid z bronxu
jak popek jestem “freaky” jakbym połknął tonę koksu
kolekcjoner propsów, hersk oner alias ero
kto ma problem, ten sra ogniem jak po habanero
to jest wildstyle, byle chuj ma tego nie rozczytać
byle pizda zrozumie, co pizgamy na tych bitach
moja ekipa się śmieje, co się dzieję dzisiaj z rapem
tylko tu masz wersy tłuste, jakbym pisał je fat-capem

[siwers]
w wwa puszczy grunt bagnisty, barbarzyńcy
na trackach mięso, rap tłusty i apetyt wilczy
sk!llsy instynkt, zmysł profesjonalisty
dzikego stylu dystrykt, nie zrobisz nic z tym
tutaj bastion boombap, mury, miasto, dżungla
wróg u bram, wróżę mu fiasko #grunwald
dzika burda, wkurw ciężki jak humbak (co?)
runda to sekunda, flow urywa mu turban

[refren x2]

[sean price]
yeah! listen to the truth
thoughts are black and no rapping with the roots
nubian gold shit, student enrollment
original man whose due for atonement
take packages white like snow is
savages upright like moses
knowledge of self
acknowledge the knowledge for your knowledge on shelves
(yes) show this coward, the ivan putski – polish power
p, behold the shower, bullets rain down on your head, devoured
jim starr leaving your chin chopped
no keloid, bubble covered the thin mark
p, heater to your brain, m-ss transit murder graffiti on the train

[refren x2]

[kosi]
to jest mój wildstyle, dla nich to czarna magia
moment prawdy jak gangstarr, marna ta wasza rapgra
wpycham was na trzecią szynę, wersami bombie wasz teren
kolabo: jwp, duckdown – wjeżdżamy z nowym numerem
jestem dzikim performerem pod wpływem dobrych tracków
skażony zwycięskim genem przechodzę do rap ataku
(chłopaku) to jest mój hip-hop, tak spłacam ten street credit
jak kiedyś rock steady crew, t-kid, zephyr i fab five freddy

[łajzol]
łajzol, wildstyle, jazda bez hampli
bardzo pojebany typ co porwie twoje fanki
karmi go rap i tego nie da się ukryć
bo zjada whack mc’s od wwa po brooklyn
jego nie kupisz jak pliki z playlisty
z bc/jwp grupy styl dziki jak instynkt
wiedzą wszyscy, że co by nie przewinął
będzie zajebisty show i najlepsze stilo

[refren x2]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...