jxnmvl - mitsubishi lyrics
jadę se mitsubishi
zawsze chuj w dupę milicji
leci se dronik i gicik
ty nie słyszałeś ‘tredici’
myślę co mówię na bicie
mam nieźle w czubie nabite
nigdy nie byłem tu wice
twój towar z obiegu znika
moje kawałki unikat
to chyba widać i słychać
dekada już na tych bitach
to pewniak o nic nie dygaj
wiem komu ufać mam dzisiaj
a kogo ruchać ,bo przypał
cisza jak psina zapyta
twój alb-m to jest niewypał
łykasz jak młody pelikan
te wersy to pierwsza liga
wiem dobrze co to technika
dlatego mój styl jak zidane
trochę się duszę tu przy was
nic nie wiesz o moich bliznach
znowu trzy paski – adidas
żeby zapomnieć o krzywdach
ta suka to żadna diva
na chuj ją bronisz jak dida?
nie czekam co los tu mi da
sam biorę po prostu z życia
nie jest już wcale was mi żal
słyszysz ,że coś się tu zbliża
i nie przyszedłem ubliżać
weź popatrz jak się tu pływa
wiedziałem czego chcę dawno
wjeżdżam ze zwrotką genialną
jebać sekcję kryminalną
chyba jeszcze węszą za mną
jak ona przyjmą ten c-mshot
dziś nie planuje tu zasnąć
dziś atakuje z zajawką
bo tak to czuję i gram w to
wiedziałem czego chce dawno
wtedy gdy stałem pod klatką
mam wyjebane w ich las rąk
mam wyjebane w ich jazgot
wszystko co robię jest miazgą
wszystko co w tobie to zazdrość
znowu nagrywam na raz to
potem uderzam na miasto
nie wchodzi w grę żadne fiasko
nigdy nie ufam pijawkom
weź lepiej podaj mi banknot
patrz się jak inni się patrzą
i żebyśmy mieli jasność
witam się z tobą czy z maską?
to pozostanie zagadką
ja zawsze wolę iść z prawdą
też się zapoznasz z tą karmą
jak każdy ze swoją własną
weź zapamiętaj to hasło
na zawsze jebać tu psiarską
wjebią cię nawet za darmo
a wykaraskać niełatwo
i potem leżysz i myślisz
miałem potencjał jak rashford
wiedziałem czego chcę dawno
wjeżdżam ze zwrotką genialną
jebać sekcję kryminalną
chyba jeszcze węszą za mną
jak ona przyjmą ten c-mshot
dziś nie planuje tu zasnąć
dziś atakuje z zajawką
bo tak to czuję i gram w to
wiedziałem czego chce dawno
wtedy gdy stałem pod klatką
mam wyjebane w ich las rąk
mam wyjebane w ich jazgot
wszystko co robię jest miazgą
wszystko co w tobie to zazdrość
znowu nagrywam na raz to
potem uderzam na miasto
nie wchodzi w grę żadne fiasko
nigdy nie ufam pijawkom
weź lepiej podaj mi banknot
patrz się jak inni się patrzą
i żebyśmy mieli jasność
witam się z tobą czy z maską?
to pozostanie zagadką
ja zawsze wolę iść z prawdą
też się zapoznasz z tą karmą
jak każdy ze swoją własną
weź zapamiętaj to hasło
na zawsze jebać tu psiarską
wjebią cię nawet za darmo
a wykaraskać niełatwo
i potem leżysz i myślisz
miałem potencjał jak rashford
(x4)
jadę se mitsubishi
zawsze chuj w dupę milicji
leci se dronik i gicik
ty nie słyszałeś ‘tredici’
Random Lyrics
- young tumore - non chiamare gli sbirri lyrics
- jaden - l lyrics
- sylvester - play something sweet lyrics
- didin canon 16 - dmou3 el 3achra_دموع العشرة lyrics
- no vacation - you're not with me lyrics
- russian bootstrap - talk too much (mixtape) lyrics
- lostchild - tall lyrics
- junior the jenius - key$tone kaper$ lyrics
- andrea lo vecchio - lei che passa a prendermi lyrics
- esron y. spielberg - luv lyrics