kacezet & fundamenty ft. pezet - niebyt lyrics
trudno mi pisać o bibach skoro prawie nie bywam już na nich
jest dzidzia i biby mam z bani
kochani strasznie niewyspany do was pisze, znasz mnie
jestem uradowany bo się uczę
bacznie patrząc w duszę, od początków jej istnienia
mam dużo weny, mam wytchnienia, i teraz wiele zmieniam, wiem gdzie idę, wierzę,dam radę
to nie pora na bibę, na imprezę nie tym razem
to nie pora by tracić czas, i hajs, i chlać, ile wlezie na … robię sobie z tym p-ss
uwierzysz by zniszczyć ten impas kiedyś żebyś
miał tu siedzieć jak w trackach tu siedzisz, to się dziś może zdarzyć
wyjdziemy jak wtedy, kochanie chce byś ze mną wyszła jak kiedyś
mój … kupowałby whisky jak kiedyś więc chodź pójdziemy w niebyt dziś czas
chodź, pójdziemy w niebyt dziś czas
chodź, pójdziemy w niebyt dziś czas
chodź, pójdziemy w niebyt dziś czas
chodź, pójdziemy w niebyt dziś czas ( x2 )
trudno mi pisać o bibach, skoro prawie nie bywam już na nich
jest biba, bo dzidzię mam z bani
choć za nic nie chciałbym tego czasu cofnąć
zabić chciałbym czas, by niebyt afirmować mocno
nocną porą mocno trzymać cię za rękę
i oglądać ten miraż, miasto nocą ma wdzięk
wiem jak płytki jest ocean upojnych chwil
katharsis jest potrzebne nam i chill
więc wbijamy tam gdzie jesteśmy widzialni
ile mamy plan by procenty zamienić w promile
do granic popłynąć, więc razem z nią płynę, z nią płynę , z nią płynę
ile tu jesteśmy już powoli tracimy siłę
zmęczenia czas nastał, sprawdzam godzinę za dziewięć dwunasta
do domu już idę, wracamy nie tylko ze względu na dzidzię
chodź, pójdziemy w niebyt dziś czas
chodź, pójdziemy w niebyt dziś czas
chodź, pójdziemy w niebyt dziś czas
chodź, pójdziemy w niebyt dziś czas ( x2 )
już dawno powiedziałem ‘nie’ starym nawykom
zapada zmierzch, a mnie nie ma w planach na piwko
nie mam w planach z ekipą chlania, ani szwendania się
do rana bania nie jest grana, nie dotyczy mnie
i niczym nie zastąpię czasu z moją córką
lubie gdy przybija mi piątkę, opowiada mi dzień choć to słowotwórstwo
i gdy uczy się nowych słów to jestem dumny
i niech inni sobie mówią, że dziś jestem nudny
i może was przyjść czy pięć, czy trzy, czy dwie
i krzyczeć że chcecie mnie dziś czuje wreszcie
że po koncercie nie chce was mieć, ani latać po mieście
jestem tatą ma trzy firmy na to, nie zamieniłbym się z nikim innym
i choć jest lato, nie znam nowych barów
nie chodzę tam na dziewczyny, zaznajamiam się pomału z ramówką mini mini
i nic nie przeszkadza mi w tym,nie chce iść w niebyt, znam swój niebyt
wole dla odmiany coś przeżyć naprawdę szczerze
Random Lyrics
- iza lach - black paint lyrics
- prides - avalanche lyrics
- paul wilbur - conmigo danza lyrics
- dubby of team loko - the room lyrics
- joan baez - la casa del sol naciente lyrics
- kevin körber - när hoppet tar slut lyrics
- sinan-g - egal was du sagst lyrics
- angy - i should be with you lyrics
- neumann - facebookissa lyrics
- bigdog30k - ➠l₥kღ⑩ lyrics