azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kacper nowak - przemyslenia lyrics

Loading...

jeśli zrobię 6 zer – to mnie nie zmieni
po północy zmieniam się – stań w cieniu bestii
bella widzi w oczach gniew – to nic, lecz bądźcie dzieli
nie pijam z łowcami. mózg jak pinky – mój ‘świat’ jest wielki

wielkie plany, wielkie słowa, wielkie przemyślenia
większe czyny – jak mnie wita stary ziomek: ‘’do widzenia’’
idź do księdza, szukasz grzechu odkupienia?
proszę nie naśladuj mnie, to owoc nic nie chcenia

przeważnie to zielona jeśli mowa o herbacie
przeważnie nie wiem jeśli o muzyce, nie w temacie
bo specjaliści obserwują mnie zza szyby – macie mnie!
zbieraj dane do probówki, to zaraz się zacznie

dziewczyna martwi się czy ze mną wszystko gra
mój ziomek pyta wciąż: „czy jeszcze w coś grasz’’?
a hubi mówi, że skręcił z iluś tam gram
to chyba zmiany wokół, a ja nadal taki sam

nie, nie

nie znoszę zmian, a jednak wnoszę je
i chyba nieświadomie tutaj brudy swe, lecz
zaciągnę kredyt i kupię pralki dwie
masz tutaj jedną – proszę pomóż mi prać też

ta pogoń za pieniądzem kiedyś mnie zgubi
lecz nie chcę patrzeć w portfel – kacper martwić się lubi
czy starczy mi na kwiaty, przynajmniej nie tracę na szlugi
dlatego w preorderze znajdziesz kiedyś banknot długi

ta bluza z supreme to ile tam kafli?
te buty? ta bluzka? a gdzie spodnie z prady?
patrzę tak na nich – jacy oni nie poradni
jeśli to zmartwienia to nie widzę w życiu dla was szansy

młodzież łyka bzdury, ja kiedyś wchłaniałem baśnie
andersen jest dumny, że wyniosłem masę doświadczeń
to ja! brzydkie kaczątko pije teraz herbatkę
a ty tomeczku pochwal się ile tam wczoraj chlałeś

do boga mówię – choć ateista
słów zasób wielki – gdy błoga cisza
choć 18 – wielka to liczba
nie błądzę – szukam, wiele mam pytań

przygody jednonocne
wszyscy dobrze wiemy, że są dość owocne
zakazany bardziej kusi, zwłaszcza w kiecce skąpej
to harpagon także go pociąga jeszcze mocniej

piękne kobiety często w środku podłe
też szacunku już nie mają za grosz w sobie
‘’lej tą wódę, co to proszek? łotrze… dobrze!”
a później lej pół nocy: ‘’tak wygodnie? proszę!”



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...