azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kaen - dron lyrics

Loading...

miasto nie zasypia wiele wiedzą kamienice
rozpoczynają ten kolejny sezon baletnice
w biustonoszu wata nakarmione mefedronem

widzę to z lotu ptaka poranione lecę dronem

ref:, co mi pozostało ze sobą biorę pióro
co tobie pozostało żebyś na głowę nie runął?
ja nie nie wiem, czemu ludzie są tacy wściekli
to te wieki temu po te pokusy pobiegli

kryminalni węszą na rejonie podaj dalej fizdi
zgred robi małolatę trzęsą się tej małej cycki
wpadnie jej parę groszy dziewczyna ta miała brata
pustostan go pochłonął reszta nadal jara cracka

ref:, co mi pozostało ze sobą biorę pióro
co tobie pozostało żebyś na głowę nie runął?
ja nie nie wiem, czemu ludzie są tacy wściekli
to te wieki temu po te pokusy pobiegli

lecę lecę lecę ponad miastem
symbioza pokazana jak na dłoni
i nie wiem i nie wiem i nie wiem, czemu pasterz
nam pozostawił to miejsce w agonii /x2

późnym krokiem lecę sobie zęby szczerzy zwykły plastik
obok przechodzi zombie ten był chyba sztywny dwa dni
da da daj mi doktorze proszę zapisz klonazepam
źcieki wypływają grubo znieczulony to zaleta

ref:, co mi pozostało ze sobą biorę pióro
co tobie pozostało żebyś na głowę nie runął?
ja nie nie wiem, czemu ludzie są tacy wściekli
to te wieki temu po te pokusy pobiegli

reklamy ludziom niestety robią to pranie mózgu
widzę zarabianie sosu zachlewanie w bramie sm-tków
dziewczyny z dobrych domów wyuzdane panie w łóżku
robią to zawodowo maszynowe ssanie fiutów

ref:, co mi pozostało ze sobą biorę pióro
co tobie pozostało żebyś na głowę nie runął?
ja nie nie wiem, czemu ludzie są tacy wściekli
to te wieki temu po te pokusy pobiegli

lecę lecę lecę ponad miastem
symbioza pokazana jak na dłoni
i nie wiem i nie wiem i nie wiem, czemu pasterz
nam pozostawił to miejsce w agonii /x2

wszyscy pędzą ludzie roboty to fabryka maszyn
wisty cierpią jedyne te drzwi tobie zamyka klawisz
prowadzi ludzi do nieba światło czerwone w oknie
tam przywitają ciebie aniołki zmielone w topless

ref:, co mi pozostało ze sobą biorę pióro
co tobie pozostało żebyś na głowę nie runął?
ja nie nie wiem, czemu ludzie są tacy wściekli
to te wieki temu po te pokusy pobiegli

dziwki ćpuny biedni bogaci to rzeczywistość
frajerzy samobójcy zwyrodniałe krzewy istot
które nie miały prawa do życia to wiemy dobrze?
żyjemy tu na dole tu na dole w jednym kotle

ref:, co mi pozostało ze sobą biorę pióro
co tobie pozostało żebyś na głowę nie runął?
ja nie nie wiem, czemu ludzie są tacy wściekli
to te wieki temu po te pokusy pobiegli

lecę lecę lecę ponad miastem
symbioza pokazana jak na dłoni
i nie wiem i nie wiem i nie wiem, czemu pasterz
nam pozostawił to miejsce w agonii /x2



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...