a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

kaen - kontrast lyrics

[zwrotka 1]
sylikonowy ma biust,a na tę podłogę to kapie tusz
ta wyzwolona dziewucha ma luz
i niby niesamowity ma look
ale to chyba nie natury cud
ona na dupie rodziny to wrzód
nie wiem niczego, niewiele potrafię, to zawsze na tacy mi było podane, no cóż
ona to niewiele ma, tata dziewczynę wychowuje sam
mama głęboki ma choroby stan
niebawem do siebie zabierze pan
i znowu to życie po dupie da
ona losowi to nie chce się dać
bo ta jedyna kochana matula to czuła wiedziała wierzyła, że ona to skarb
liczy się dla niej ta szkoła i mamy tu duży dysonans
bo druga dziewczyna to kocha zabawę, ją pochłania kolejny romans
jej tata daje automat, urodzinowe to sto lat
i cała ta sala się bawi, dopóty dopóki nie zaliczy zgona

[refren 4x]
ludzie czują wstyd (wstyd)
ludzie tracą sens (sens)
tego świata nienawidzę, bo niesprawiedliwy jest

[zwrotka 2]
kolejny wypity shot, znaku zabawy to nowy rok
poprawia te loki koloru blond
mówi do typa wychodzimy stąd
na tylnej kanapie zrobimy to
ta nowa tura to nowy [?]
chwiejny doprowadza do celu krok
głupia dziewucho to za duży błąd
tamta autobusu nie ma na czas
na grobie mamy ten kolejny raz
będzie do domu na piechotę szła
jebana suka do do dechy gaz
gwałtownie zmieni zajmowany pas
krzyczy kolega ty zabijesz nas
ludzie mówili, że nie wymażemy tamtego widoku rozrzuconych ciał
kolega niestety nie żyje
spotkało to samo dziewczynę
która do domu piechotą do domu wracała, mówiła wychodzę na chwilę
dziewucha co ludzi zabiła to wychodzi cało ma kilka siniaków jedynie
to byłoby tyle (tyle, tyle)
bo sędzia za kasę pomoże rodzinie

[refren 4x]
ludzie czują wstyd (wstyd)
ludzie tracą sens (sens)
tego świata nienawidzę, bo niesprawiedliwy jest

- kaen lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS