kajtek022 - toast lyrics
{intro]
tracę głos żeby…
robię sos żeby…
pale sort żeby…
znikam stąd żeby…
pije z nią żeby…
znoszę zło żeby…
wznoszę toast żeby…
żeby być wolnym
żeby być wolnym
[refren]
robię sos żeby go wydawać codzień
tracę głos żeby ich nie słyszeć ey
pale sort że aż mi już ryje głowę
znikam stąd by spokojniej myśleć
pije z nią, jutro zapomnę jej imię
znoszę zło choć go coraz więcej widzę
wznoszę toast za mych bliskich i rodzinę
i chuj mnie to co jest twoim życiem
(ey)
[zwrotka]
nie chcę w swoim życiu widzieć ludzi którzy mają problem
kiedy widzą cudze szczęście lub liczą cudze pieniądze
pseudo+bracia kradli hajs mi kiedy wzrok przysłaniał
wiedz, że nie ma wiele gorszego niż kurwa co chce być ziomkiem
znam dobre domy ziom i znam też patologie
znam twarde głowy i te zryte, odklejone
sam byłem dobry, nieraz bywałem potworem ale wiem już co jest dobre a co było wypaczone
stoję
z dużym gibonem i go powoli dopalam, paradoksalnie
trzeźwieje po 9 latach w wiadrach
ten rok to ciągłe zmiany boje się co będzie za dwa
ten rok był pojebany boję się co będzie za dwa
ej
boje się co będzie za dwa
ten rok był pojebany boję się co będzie za dwa
boje się co będzie za dwa
ten rok był pojebany boję się co będzie za dwa
w sumie sporo się zmieniło od tych pierwszych nagrań i
czasami wjedzie nuta która jest bardziej poważna
to dlatego że psychika stała się odpowiedzialna ale
to nie znaczy mordo że nic dla beki nie nagram (yeaah)
bo w życiu jest różnie
jeśli kupiłeś płytę no to dzięki ziom za twój cash
wiem że będzie mordo jeszcze dużo dłużej aktualna
głowa w chmurach aż do gwiazd
ja jebie to czy się to sprawdza, dla mnie rap to ciągle frajda
umrę jeśli umrze we mnie pasja
[refren]
robię sos żeby go wydawać codzień
tracę głos żeby ich nie słyszeć ey
pale sort że aż mi już ryje głowę
znikam stąd by spokojniej myśleć
pije z nią, jutro zapomnę jej imię
znoszę zło choć go coraz więcej widzę
wznoszę toast za mych bliskich i rodzinę
i chuj mnie to co jest twoim życiem
(ey)
x2
[outro]
one mówią “rany boskie” jakbym był kratosem
z każdym nowym krokiem chcę odbiec od tego
co mnie ogranicza i co zżera flotę
proszę, panie boże chroń mnie ode złego…
yeah
Random Lyrics
- the.ven0m - lonely lyrics
- медич (medich) - suomen shooter lyrics
- keifu - 会いたい lyrics
- stefan p3 - ph freestyle (#leapsa2) lyrics
- our fifty states project - florida man lyrics
- malcolm kush & beni milordo - proydu lyrics
- the hat - intro lyrics
- olivia (bel) - not alone lyrics
- mirvetik - young l3k lyrics
- kieru01 - wakeupppp lyrics