kali (pol) - charakter lyrics
[refren]
mam charakter, w plony zamieniam porażkę
moja psycha level master, wstanę gdy upadnę
wyjebane w reputacje, chorągiewy wytykają palcem
mam charakter, zagubionej duszy pasterz
po hejterach jadę walcem, sigma gruby pancerz
znowu lecę ponad miastem
hałas w górę ręce gm kartel
[zwrotka: 1]
leciałem na czołowe dodałem po hamplach
zapychałem głowę pierdołami o żabach
od początku lata urzędy zabrały bańkę
jak kulturysta fiata ja biorę to na klatę
na trasie padaka plecaki z jubileuszu
to dla fana moja spłata za nośniki pełne kruszcu
utracona chata ale daj mi ze dwa lata znów będę panem świata bo mi nie brakuje kunsztu
kali pełen światła choć mi wybiło korki
ciemne ulice miasta do celu razem chodźmy
jest tylko jedna prawda dla mas fantasmagoria ty dalej słuchaj kreta co zagonił swego ziomka
gadasz o brelokach to nigdy nie byłeś fanem a jak ci płynie z oka to ci wyślę nawet parę (trzymaj)
wszystko naprawię samiec y obok x ważne jak kończył chłopaczyna nie zaczynał
[refren]
mam charakter, w plony zamieniam porażkę
moja psycha level master, wstanę gdy upadnę
wyjebane w reputacje, chorągiewy wytykają palcem
mam charakter, zagubionej duszy pasterz
po hejterach jadę walcem, sigma gruby pancerz
znowu lecę ponad miastem
hałas w górę ręce gm kartel
[zwrotka: 2]
karma wraca i zatacza duże koła
na mojej skórze mogłem o tym się przekonać
w sercu honor, wiara, duma i pokora
o lepsze jutro co dzień modlę się do boga
nie braknie ani muszu w moich żyłach płynie werwa
nie jak leniwe suki co się schylają do kiełbas
schowana biała perła do wora ziela topy
a we mnie zero alko czyste jak kropla wody
kocham kłopoty bo to najcenniejsza lekcja
biorę się do roboty, gdy wisi nade mną presja
nie brak mi serca, gdy mnie wołasz to się zjawię
rzucam ratunkowe koła od krakowa aż po warnię
durnie myślą że ja kończę się jak ropa
tylko popatrz jak odkrywam nowe złoża (cały czas)
właśnie mija ziomek 7 letnia klątwa
dalej 7 żyć chociaż nie mam ciała kota
[refren]
mam charakter, w plony zamieniam porażkę
moja psycha level master, wstanę gdy upadnę
wyjebane w reputacje, chorągiewy wytykają palcem
mam charakter, zagubionej duszy pasterz
po hejterach jadę walcem, sigma gruby pancerz
znowu lecę ponad miastem
hałas w górę ręce gm kartel
Random Lyrics
- t5cametrim - okok lyrics
- priyana - sit still lyrics
- holden laurence - i will wait for you lyrics
- stef 5k - qui con me lyrics
- andre lawrence - calico interlude lyrics
- tessa violet - slow down* lyrics
- sky (russian artist) - pain lyrics
- bandgang biggs & bandgang javar - biggs corleone lyrics
- джозерс (djozers) - вступ (intro) lyrics
- lost foxes - out of town lyrics