kalibus - o fejmie stereotypowo lyrics
[kalibus]
ty myślisz, ze cos może zacząć się 2 razy? ej odbij na stary przekaz
używaj znaczonych kart, by dostać to, na co czekasz
ja wszystko stawiam na flow, tak jak franciszek na asyż
by tą jedną kartą zdjąć pulę i zebrać wszystkie asy
ej ty możesz być artystą w ciszy, a możesz twierdzić
że każdy wielki artysta krzyczy i gra o prestiż
stereotypowo wszystko w żywot obraca kasa
i promocja, bez których scena nie da ci obracać
ty chciałbyś toczyć ciężkie wersy, a to juz rutyna
bo wszystkie te gorsze teksty na szczyty wynosi ksywa
dziś możesz zrobić gówno, marka daje ci wymiar
fani choćbyś sięgnął dna, za ciebie będą tu pływać
teraz jak bobby shaw chcę by wszędzie było pełno mnie
i szczerze nie wierzę, bo nie pomaga mi w tym fejm, ej
kroków setki, anonimowych nawał
za wcale nie inny tekst wiesz, kto zgarnie większe brawa
[crp]
wszedłem w to, nie miałem łatwiej, bo
wolałem zabawy z miciem niz parcie na szkło
szedłem upracie po flow, do dzis walczę wciąż
nie mowie rap grze dość, dostałem na starcie moc
(yo) dziś kotów z podziemia nie znają wszyscy, przyznaj
że fejmu nie dają sk!llsy, tylko ksywki na fitach
dla mnie flow na bitach, inni się w tych sprawach gubią
ja wrażliwość mam wybiórczą, a ta wybrała ucho
gdy ty stoisz tak z grupą, ja idę sam przez osiedle
słyszę ‘jebać ciszy dźwięk!’ czego chcesz ode mnie?
myślę hejter stul gębę, skończ wreszcie tę komedię
bo ostatni nasz track słyszałeś gdzieś w 07
i chuj wbijam w takich hejterów, chcesz beefu?
bo tu masz swieżą jakość crp i kalibus
już tracisz animusz, więc wolniej troche
bo znów wejdę do studia i pierdolnę zwrotę
[kalibus]
(i co?) kolejny tekst zmienia twoją prawdę
znów słyszysz dźwięk ciszy, która przeminęła z wiatrem
i jak siebie nazwiesz, gdy przekroczysz granicę
kiedy bardziej niż słuchaczem chca cię zadowalać widzem?
oni dziś tacy sami jaki ty byłeś wcześniej
zamiast nad ceną płyty myślą nad kolejnym wersem
a ty masz swoich emce i groupie – -n-lny skutek
są jak twój chujowy tekst i wchodzą ci głębiej w dupę
to już prawie h0m-seksualizm
chociaż czekasz na lesbijki to posuwa cię paraliż
to nie progres, onanizm, tak jak seks na ekranie
albo słuchanie niemych i dla głuchych nagrywanie
z oddaniem, komentuję to krzyżujac linijki
ty oddajesz teksty proste, albo podjebane innym
ja jak breivik-mc zabijam pewnością siebie
kiedy tworzę kolejną ewę z szesnastu moich żeber
[crp]
przecież wiesz, że styl, który niosę ma przekaz
mam bagaż na plecach, ale nie mogę narzekać
mogę przewlekać przez bit ten flow któryś raz
widząc progres w linijkach, nie widząc ludzkich wad
i co? mam niby przestać, jak słyszę hałas znowu?
wolę wyjść z talentem dziś niż go zabrać do grobu
nie wiem, komu to przeszkadza jak leszcze pieprzą
bo propsy dają moc, a hejterzy jeszcze większą
nie jestem w tym od wczoraj. to już skojarz
że chuj mnie obchodzi, że to się komuś nie podoba
w moich wersach jest prawda, na języku szczerość
a kłamstwa z gardła nie mogę wypluć przez to
czuję twoją niemoc, ja mam moc dzisiaj na majkach
słyszę wewnętrzny głos mówiący nie nagrywaj bragga
nawet z nami się nie równaj. więc nara
bo dla mnie rap po pierwsze to jest, kurwa zabawa
Random Lyrics
- don broco - keep on pushing lyrics
- shogun - fly away lyrics
- genesis owusu - drive slow lyrics
- sal houdini - just fine lyrics
- eloquent - schwindelerregendenähe lyrics
- mattanja joy bradley - hurricane lyrics
- miguel angel - dame love lyrics
- nina ramsby,martin hederos - konstnasaren lyrics
- ilse, ivonne y mimi - horas - primera fila flans (en vivo) lyrics
- montell gyan - jij bent niet alleen lyrics